|
www.parowozy.com.pl Parowozy z Wolsztyna
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marek Sz
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:19, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Radka napisał: | pytam po raz kolejny: skoro w 2001 rzeczona lokomotywa objęta była listą konserwatora zabytków, to dlaczego nie została na nią wpisana? |
Może dlatego, że znaczaco pogorszył się jej stan? Nie każdy potencjalny zabytek, a takim jest np. Ty2 staje sie zabytkiem z urzędu.
Radka napisał: | I takie kryteria dotyczą zarówno, malarstwa, rzemiosła artystycznego, co i zabytków techniki. |
To może zacytujesz jakie sa kryteria ochrony dla zabytków techniki? Bo biorąc po uwage wiek lub ewentualną możliwośc pozyskania czesci na kolei poza skansenami i innymi formami ochrony jest dobre kilka setek sztuk "zabytkowego" taboru - kto, gdzie i za jakie pieniądze ma to ochronić?
Radka napisał: | Idąc tym tropem, konserwator ikon średniowiecznych powinien się nie przejmować, że zniszczył fragment ikonostazu, np- przecież może okreslić że dokonał rewitalizacji, robiąc z niej np solidną dębową deskę(bo też były produkowane masowo, i zachowało się ich wiele). porównanie wystarczająco jasne? |
Konserwator jest od rewitalizacji czy od konserwacji? Idąc tym tokiem myslenia nalezałoby zaprzestać jakiejkolwiek rewitalizacji np obiektów budowalnych? Rozumiem, że nie masz nic przeciwko leczeniu się w obiektach słuzby zdrowia spełniających standardy z lat 30, bo to zabytki?
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robert77
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 5/5
|
Wysłany: Pią 15:12, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Do wszystkich ludzi pokroju Szepalki, Szymonki, Ciechańskie i inne emkole.
Proszę o jedno. Zanim coś napiszecie to proszę o przemyślenie swoich wypowiedzi.
Poziom waszych wypowiedzi jest bardzo żałosny i niemerytoryczny, a co więcej nie na poziomie.
Po raz kolejny widać, że wasz poziom stoi na poziomie 5 latka i babeczek w piaskownicy.
Widać, że jeszcze musicie podrosnąć do pewnych tematów. Za wysoki poziom...
Co do p. Radki to tak się składa, ze ma więcej do powiedzenia ponieważ współpracowała z Jarodzkim oraz z Archicomem. W tym temacie zna więcej szczegółów niż Szpelak i inni tu piszący.
Ariel zadam pytanie ile w Polsce zostało parowozów Ty2? Z twojej wypowiedzi wynika, że nie masz o tym pojęcia.
Zatem odpowiem na to pytanie. W Polsce zostało zaledwie 52 sztuki z czego 1 stoi wbita na pal. Z tych 52 sztuk raptem kilkanaście stoi poza skansenami, a ich właścicielem jest PKP S.A. Odział Gospodarowania Nieruchomościami oraz PKP CARGO S.A.
Każda z nich powinna zostać zachowana bez względu na stan zachowania. Powinna być chroniona i konserwowana. Tzw. "trupy" mówię tu o tych parowozach w których kocioł i silniki nie będą już wstanie samodzielnie pracować. Takie parowozy powinny zostać dawcami części.
Jednak mylnie ludzi pokroju Ciechański, Msz czy dyr Sankowskiego (MUZKOL) są dowodem na kompletną ignorancję wobec zabytków techniki kolejowej.
Poza tym nie usłyszałem odpowiedz czy Ministerstwo Kultury kłamie ze pracownicy muzeum w Jaworzynie nie brali pieniędzy za cięcie palnikami Ty2-1035?
Nadal jest cisza o wielkiej wiedzy miłośnika kolei Mirona Urbaniaka, który twierdzi ze na parowozie jest armatura pomiarowo kontrolna
Brak tabliczek na parowozie to faktycznie wielki powód do kwalifikacji aby uznać Ty2-1035 za złom! Gratuluje wiedzy i samopoczucia. Po pijaku bym takich bzdur nie wymyślił
Natomiast co do zasług Fundacji. Czepiacie się ale dajcie sobie z tym spokój bo nie macie bladego pojęcia jakie są uwarunkowania na kolei i jakie są zależności od osób znacznie wyżej postawionych.
Nigdy na kolei nie pracowaliście wiec dajcie sobie spokój z takimi wypowiedziami bo są wyjątkowo żałosne.
Perspektywa mikola zdecydowanie rożni się od ludzi pracujących na kolei. to są dwa różne światy.
Piszecie , że fundacja nic nie zrobiła, a teraz popatrzmy np. na działania Jaworzyny czy PSMK.
Ariel od 2006 roku stara się z pomocą miłośników wyskrobać parowóz Ol49-4. Jakoś od 4 lat nie mogą jej ukończyć. Nadal stoi nie skończona. No przecież jest to tak prężnie działająca organizacja OPP
Świadczy to o tym, że nie ma zapału miłośników w tym środowisku do ciężkiej roboty. Są na to przecież dowody, świadkowie. Ariel robił szumne akcje i co? i nic... Parowóz dalej gnije...
Także zanim zacznie szczekać to na prawdę przeanalizujcie swoje osiągnięcia i sukcesy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Robert77 dnia Pią 15:18, 21 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ariel Ciechański
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Pią 15:29, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Robert77 napisał: | hau hau hau |
Próżnoś repliki się spodziewał
Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
Nie powiem nawet pies cię jechał,
bo to mezalians byłby dla psa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ariel Ciechański dnia Pią 16:38, 21 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
John C.
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 15:57, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Piszecie , że fundacja nic nie zrobiła, a teraz popatrzmy np. na działania Jaworzyny czy PSMK.
Panie Dylewski , Kolega Ciechański wypowiada sie jako osoba prywatna nie mająca nic wspólnego z Zarządem od dłuższego czasu jak i z samym PSMK. Więc proszę o powściągliwość w wypowiedziach co się dzieje lub nie w Skierniewicach. Niestety zmusza mnie Pan do wystąpienia do Zarządu PSMK z pismem aby podjęto interwencję w PKP Cargo odnośnie oficjalnych Pana wypowiedzi. Jeśli czuje się Pan urażony uwagami A.C. pozostaje Panu droga cywilna.
Jan Czerwiński
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
steffi70
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:13, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Robert77 napisał: |
Natomiast co do zasług Fundacji. Czepiacie się ale dajcie sobie z tym spokój bo nie macie bladego pojęcia jakie są uwarunkowania na kolei i jakie są zależności od osób znacznie wyżej postawionych.
Piszecie , że fundacja nic nie zrobiła, a teraz popatrzmy np. na działania Jaworzyny czy PSMK.
|
Zrozum, że te OPP nie mają etatowych pracowników, nie dostały gigantycznego kapitału od Cargo itd. itp. Chodzi tutaj tylko i wyłącznie o EFEKTYWNOŚĆ czyli stosunek efektów do nakładów. W relacji do wydatków i kosztów Fundacji efekty jej działań są naprawdę bardzo marne...
Zresztą Robercie, Ty jakąś pracę znajdziesz (jeśli jeszcze nie znalazłeś), Twoja koleżanka też jakiś wpis w CV dzięki Fundacji ma... Ciekaw natomiast jestem jak potoczy się dalsza kariera "zawodowego Dyrektora"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krawczykus
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Swidnica
|
Wysłany: Pią 16:26, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Witam Serdecznie, tak czytam sobie ten wątek i nie wiem, czy śmiać się czy płakać, śmiać się z głupot, które wypisują niektórzy "znawcy", a płakać to z tego, że niektórzy próbują komuś wytknąć że coś robi.
Panie Robercie zgadzam się z Pańską wypowiedzią że:
"Każda z nich powinna zostać zachowana bez względu na stan zachowania. Powinna być chroniona i konserwowana."
- i z tym zdaniem chyba nikt nie będzie się sprzeczał.
ale dobiło mnie następujące zdanie:
"Tzw. "trupy" mówię tu o tych parowozach w których kocioł i silniki nie będą już wstanie samodzielnie pracować. Takie parowozy powinny zostać dawcami części."
przecież to zdanie zaprzecza samo siebie, pytam się więc jeżeli kocioł i silnik nie będą już w stanie pracować to jakie części można wykorzystać w innych parowozach? Niech Pan zadzwoni np. do Interloku to zaczną się śmiać. Czy widział Pan tego Ty2-1035? jest Pan w stanie powiedzieć co można by było z tego wykorzystać czego nie mają inne parowozy? A co można by było naprawić, żeby działało w innych?
Oczywiście, technologicznie jest wszystko możliwe, tylko koszty są ograniczeniem.
Jako osoba, której na sercu leżą losy parowozów uważam, że dobrze się stało w tym przypadku, że maszyna ta zyskała nową funkcję, znając losy parowozów ze Ścinawki, czy Kudowy.
Dzisiejsze realia są okrutne, " Nieruchomości" są pazerne na pieniądze i żadne piękne słowa o znaczeniu tego parowozu nie zmieniłyby faktu, gdyby któregoś pięknego dnia na bocznicy w jaworzynie pojawiła się firma złomiarska.
Na terenie Muzeum Przemysłu i Kolejnictwa znajduje się obecnie 9 sztuk parowozów Ty2, w tym dwa należące do PKP S.A. Odział Gospodarowania Nieruchomościami, odnowa ich są to ogromne koszty i wątpię, że kiedykolwiek znalazły by się pieniądze na jego renowację, tym bardziej, że PKP nie potrafi się określić czy przekaże nam te parowozy czy nie.
Dziś te na terenie Muzeum można powiedzieć "są bezpieczne"- nie są rozkradane, (właśnie może ktoś chce je odnowić? farby się znajdą, niestety roboczogodziny już nie.) ale mamy za to taki ścisk, że praktycznie wszystkie tory są zapchane, a nie ma gdzie ustawiać nowych eksponatów przez to musimy budować dodatkowe tory.
Więc dlaczego tylko Muzeum w Jaworzynie ma moralny obowiązek dbać o wszystko co stoi w Jaworzynie?
dlaczego nikt inny nie chciał tego parowozu odnowić, zabrać w lepsze miejsce?
dlaczego nikt nie interesuje się parowozem na Świebodzkim we Wrocławiu?
dlaczego nikt nie chce kupić wagonów ze stacji towarowej w Jaworzynie? cena: 500 zł za sztukę, wagony większość z początku wieku są na sprzedaż!
i dlaczego nikt nie bierze pod uwagę faktu, że mamy obecnie 37 parowozów, i nie da się wszystkich za pieniądze z biletów tak odrestaurować, żeby cieszyły oko.
Moje przemyślenia są takie: parowóz kompletny trup z żadnymi perspektywami na przyszłość, zyskał nową funkcję, wyeksponowany w ciekawy sposób, a teraz nasza w tym głowa żeby reszta parowozów wyglądała co najmniej przyzwoicie i była chroniona i żeby nie dochodziło do sytuacji, że parowóz musi zostać wybebeszony i nadziany na pal bo w innym przypadku w niedługim czasie zostałby pocięty na złom.
Michał Krawczyk MPiK
Proponowałbym mienić nazwę tematu, bo z pewnością nie jest na miejscu i wywołuje niepotrzebne emocje.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez krawczykus dnia Pią 16:30, 21 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robert77
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 5/5
|
Wysłany: Pią 18:36, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
John C. napisał: | Piszecie , że fundacja nic nie zrobiła, a teraz popatrzmy np. na działania Jaworzyny czy PSMK.
Panie Dylewski , Kolega Ciechański wypowiada sie jako osoba prywatna nie mająca nic wspólnego z Zarządem od dłuższego czasu jak i z samym PSMK. Więc proszę o powściągliwość w wypowiedziach co się dzieje lub nie w Skierniewicach. Niestety zmusza mnie Pan do wystąpienia do Zarządu PSMK z pismem aby podjęto interwencję w PKP Cargo odnośnie oficjalnych Pana wypowiedzi. Jeśli czuje się Pan urażony uwagami A.C. pozostaje Panu droga cywilna.
Jan Czerwiński |
Rozumiem, że Kali jak ukraść krowę to cacy ale Kalemu to już be...
Piękne rozumowanie.
Przecież Ariel wypowiada się w wielu kwestiach, w których nie powinien. Poza tym każdy go kojarzy jako osobę związaną z PSMK. Czyż nie? Nie da sie tego ukryć.
Co do pisania PSMK do Cargo odnośnie mojej wypowiedzi jest śmieszne bo po pierwsze nikt w zarządzie Cargo nie ma czasu na takie pierdoły. List trafiłby do kosza.
Po drugie nie pracuje już w Fundacji, więc pisanie listu do Cargo jest bezcelowe.
panie Krawczyk po raz kolejny udowadnia Pan że na parowozach się pan zna tyle, co ja na balecie.
Wyjaśnię jeszcze raz łopatologicznie kwestię części zamiennych do parowozów.
Parowozy serii Ty2 mogą być dawcami części do parowozów np z Chabówki, Wolsztyna. Dlaczego pewne elementy jak np płomienice, rury komunikacyjne, korbowody, wiązary czy inne elementy, których ciężko dziś wykonać ze względu na gigantyczne koszty wykonania (repliki) nie miałyby być wykorzystane i służyć innym czynnym parowozom?
To że w Jaworzynie nie naprawia się czynnych parowozów to nie oznacza, ze gdzie indziej tego się nie robi.
Zatem Panie Krawczyk udawaniom panu, że pan nie zdaje sobie sprawy, że części zamienne z innych parowozów mogą być bardzo przydatne. To, że pan tego nie robił to nie znaczy inne skanseny maja tego nie robić.
Widać krótkowzroczność.
Niech Pan pomyśli o takiej sytuacji, kiedy np w Chabówce lub Wolsztynie staną parowozu ponieważ części niezbędne do jazdy będą nie do drobienia. Co wtedy? Wygaszamy czynny parowóz bo wszystkie inne parowozy poszły do huty?
Super myślenie. Wtedy faktycznie zostanie nam podziwianie parowozów tylko na youtube lub na zdjęciach.
Cytat: | Więc dlaczego tylko Muzeum w Jaworzynie ma moralny obowiązek dbać o wszystko co stoi w Jaworzynie? |
Ma moralny obowiązek dbać o maszyny stojące w Jaworzynie ponieważ o tym mówi statut muzeum.
Ponad to przypominam że stoją tam parowozy należące do Muzeum Kolejnictwa W Warszawie.
Cytat: | dlaczego nikt inny nie chciał tego parowozu odnowić, zabrać w lepsze miejsce? |
Ponieważ PKP S.A. zażądało za kupno tego parowozu zbyt dużą cenę. Żaden inny skansen nie był w stanie go kupić.
Cytat: | dlaczego nikt nie interesuje się parowozem na Świebodzkim we Wrocławiu? |
No właśnie, a dlaczego Gerber się nim nie zainteresował skoro stoi opuszczony?
Cytat: | Dziś te na terenie Muzeum można powiedzieć "są bezpieczne"- nie są rozkradane, (właśnie może ktoś chce je odnowić? farby się znajdą, niestety roboczogodziny już nie.) ale mamy za to taki ścisk, że praktycznie wszystkie tory są zapchane, a nie ma gdzie ustawiać nowych eksponatów przez to musimy budować dodatkowe tory. |
Nic bardziej mylnego. Myślę, że inne parowozy są tak samo zagrożone jak inne stojące w Jaworzynie.
Tak samo bezpieczna miała być ET21, wagony towarowe, żuraw z Nysy w kawałkach i wiele innych eksponatów.
Cytat: | dlaczego nikt nie chce kupić wagonów ze stacji towarowej w Jaworzynie? cena: 500 zł za sztukę, wagony większość z początku wieku są na sprzedaż! |
Nie za 500 zł za szt. bo nikt za taką kwotę PKP CARGO i PKP S.A. nie wystawi. Ponad to wagony z Jaworzyny, które stoją za płotem są bardzo złym stanie technicznym i transport tych wagonów w inne miejsce kosztuje bardzo dużo, ponieważ nie pojadą po torach. Trzeba wynająć lawetę i dzwigi.
Chyba że krawczykus pokryje te koszty?
Cytat: | Moje przemyślenia są takie: parowóz kompletny trup z żadnymi perspektywami na przyszłość, zyskał nową funkcję, wyeksponowany w ciekawy sposób, a teraz nasza w tym głowa żeby reszta parowozów wyglądała co najmniej przyzwoicie i była chroniona i żeby nie dochodziło do sytuacji, że parowóz musi zostać wybebeszony i nadziany na pal bo w innym przypadku w niedługim czasie zostałby pocięty na złom |
Dla mnie jest to profanacja zabytku, za które Gerber i Archicom powinni ponieść solenną karę. Natomiast Wojewódzki Konserwator Zabytków z Wrocławia powinien zostać zwolniony ze stanowiska za indolencję i brak wiedzy i ignorowanie zabytków techniki oraz bezmyślne kopiowanie opinii.
Natomiast wielki doktor nauk wodociągowych powinien sprzątać chodniki ale na pewno nie wydawać opinii na temat stanu technicznego parowozu.
Ariel nie zasłaniaj się tym że tak bardzo chcecie zrobić dokładnie. Ponieważ od 4 lat ten parowóz powinien błyszczeć
Póki co ledwo został zaminiowany. Za rok to będzie można zaczynać robotę od nowa. Minia wieczna nie jest...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Robert77 dnia Pią 18:40, 21 Sty 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szepol
Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Pią 19:05, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Robert77 napisał: | Do wszystkich ludzi pokroju Szepalki, Szymonki, Ciechańskie i inne emkole. |
Wybacz ale nie znajduję już słów na określenie Twojego stanu umysłu. Jeżeli pijesz do mnie po nazwisku to sobie je najpierw przeliteruj. Jeszcze masz czelność wspominać coś o poziomie.
W Polsce mamy nie 52 a 53 sztuki parowozów serii Ty2 jednak z całą pewnością należy dodać jeszcze parowozy serii Ty42 bo chyba nie zaprzeczysz, że to ta sama seria różniąca się jedynie tym, że zostały wyprodukowane po odzyskaniu zakładów w Poznaniu i Chrzanowie, więc mamy już razem 67 sztuk parowozów Ty2/42 Jednak znowu nie możemy zapominać, że TE-7175 to również Baureihe 52, więc razem jest ich już 68. Chciałeś zadrwić z Ariela, lecz znów z mizernym skutkiem.
Robert77 napisał: |
Każda z nich powinna zostać zachowana bez względu na stan zachowania. Powinna być chroniona i konserwowana. Tzw. "trupy" mówię tu o tych parowozach w których kocioł i silniki nie będą już wstanie samodzielnie pracować. Takie parowozy powinny zostać dawcami części. |
Człowieku ochrona i konserwacja to oddawanie części? To Ty masz światopogląd złomiarza. Jeśli 66 sztuk parowozów ma służyć jako dawcy części dla Ty2-911 i Ty2-953 to ja je wszystkie powbijam na pal by je chronić. Tym się właśnie różnimy, my nie mamy mentalności "kolejorza", który to podetnie, tu podspawa, tu zabierze a tam da. Takie właśnie praktyki prezentuje nam parowozownia reklamowana jako "jedyna czynna w europie", jedno wielkie dziadostwo. Efekty widać, wystarczy zobaczyć jak wyglądała Ol49-32 przed pocięciem. Kosztem ruchu planowego zniszczono już tyle parowozów, że szkoda gadać. No ale przecież utrzymywanie ruchu planowego parowozów brzmi tak górnolotnie.
Robert77 napisał: |
Poza tym nie usłyszałem odpowiedz czy Ministerstwo Kultury kłamie ze pracownicy muzeum w Jaworzynie nie brali pieniędzy za cięcie palnikami Ty2-1035? |
Tak, kłamie. Po raz n-ty powtarzam, że żaden z pracowników niczego nie ciął. Parowóz był przygotowywany przez jakąś inną firmę. To są fakty droga Radko, tak bardzo się o nie prosiłaś. Jeżeli wraz z Robertem nie rozumiecie tekstu pisanego odsyłam tu [link widoczny dla zalogowanych]
Radka napisał: |
uwielbiam takie prowokacje:) proszę mi wybaczyć, pod artykułami o lokomotywie zauważyłam, że, gdy nie ma się czego przyczepić jakiś szalony grafoman czepia się interpunkcji, demonizując ją do tego stopnia, by zakrzyczeć gramatyką temat wypowiedzi. celowo nie wracałam uwagi na ,,shift" TO BYŁO SILNIEJSZE ODE MNIE... urocze, doprawdy. |
Zapewne byłoby się do czego przyczepić, gdyby tylko dało się wypowiedź zrozumieć. Proszę wybaczyć ale jeżeli ludzie nazywający się artystami nie dbają o dziedzictwo narodowe jakim jest mowa ojczysta to kto ma to dziedzictwo pielęgnować? Przysłowiowa pani z warzywniaka czy dresy na siłowni?
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szepol
Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Pią 19:22, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Robert77 napisał: |
Parowozy serii Ty2 mogą być dawcami części do parowozów np z Chabówki, Wolsztyna. Dlaczego pewne elementy jak np płomienice, rury komunikacyjne, korbowody, wiązary czy inne elementy, których ciężko dziś wykonać ze względu na gigantyczne koszty wykonania (repliki) nie miałyby być wykorzystane i służyć innym czynnym parowozom? |
Na parowozach to Ty się znasz jak wilk na gwiazdach, a jeszcze chcesz komuś wytykać jakąś niewiedzę. Płomienice z parowozu który przejeździł całą swoją rewizję wewnętrzną w prawdziwym ruchu planowym a potem postał ładnych parę lat to Ty sobie możesz w cztery litery wsadzić.
Robert77 napisał: |
To że w Jaworzynie nie naprawia się czynnych parowozów to nie oznacza, ze gdzie indziej tego się nie robi.
|
Tak bo to właśnie w Wolsztynie trzeba codziennie, góra co dwa dni naprawiać trupy naprawiane częściami z innych trupów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Filip B.
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Dwór Gdański
|
Wysłany: Pią 19:47, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Chciałem coś napisać, w tej dyskusji ale... Nie napiszę.
Słowo komentarza do całej sytuacji: szkoda, że ludzie których może ciekawią zabytki kolejnictwa na nowo odkrywają prawdy objawione (znane od wielu lat) i stawiają swój głos ponad wszelki dorobek dotychczasowych działaczy. Czasem warto posłuchać starszych kolegów z branży zanim zacznie się mądrować. Bo niejeden z użytkowników tego forum, a także wielu, którzy nie byli i nie będą nigdy na nim zalogowani straciło kupę pieniędzy, czasu i zdrowia byśmy w ogóle mieli się czym interesować i o co kłócić.
Pozdrawiam!
FB
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
John C.
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 19:53, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
No proszę , Pan Dylewski już nie pracuje w Fundacji , pewnie dlatego bezkarnie wypisuje swoje ...każdy oceni jak chce. Nie obchodzą mnie przyczyny opuszczenia tej instytucji , są miejsca w kraju gdzie jest Pan niemile widziany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robert77
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 5/5
|
Wysłany: Pią 19:56, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Filip B. napisał: | Chciałem coś napisać, w tej dyskusji ale... Nie napiszę.
Słowo komentarza do całej sytuacji: szkoda, że ludzie których może ciekawią zabytki kolejnictwa na nowo odkrywają prawdy objawione (znane od wielu lat) i stawiają swój głos ponad wszelki dorobek dotychczasowych działaczy. Czasem warto posłuchać starszych kolegów z branży zanim zacznie się mądrować. Bo niejeden z użytkowników tego forum, a także wielu, którzy nie byli i nie będą nigdy na nim zalogowani straciło kupę pieniędzy, czasu i zdrowia byśmy w ogóle mieli się czym interesować i o co kłócić.
Pozdrawiam!
FB |
Filipie, zgadzam się z Tobą. niestety na tym forum zostali ludzie, którzy oprócz bicia piany nie pokazali brudu za paznokciami.
Co mądrzejsi podchodzili i od czasu do czasu wpadają aby z zażenowaniem poczytać te wypociny.
Ja już nie mam zdrowia do prostowania ludzi.
Szepelakom i innym specom życzę dobrego samopoczucia i życia w głupocie i niedomówieniach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krawczykus
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Swidnica
|
Wysłany: Pią 20:03, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Panie Dylewski,
nie zakłada się starych, przegniłych rur płomienic i płomieniówek do kotła parowozu! Chyba nie muszę tłumaczyć Panu czym to grozi.
I tak jak napisał Szepol części zamienne od Ty2-1035 można by było sobie w D**** wsadzić. zaś jeśli chodzi o inne że tak powiem większe części (wiązary, korbowody- tych już nie było!!! ramę, czy inne znaczące elementy to owszem można przełożyć ale z parowozu zostaje tyle co z tej Oelki w Gnieźnie.
Powstaje zatem dylemat co jest gorsze - zniszczenie drugiego parowozu, czy duże koszty nowych części.
Jak naprawiamy nasz CZYNNY! parowóz TKt48 to najpierw biegne na warsztat i szukam części zapasowych, dopiero w ostateczności zamieniam z innego parowozu, starając się, żeby na miejsce zdjętej części założyć inną.
Nie da się Panu przetłumaczyć, że nie uda się Muzeum w Jaworzynie uratować wszystkiego co na Dolnym Śląsku stoi:
1. ze względu na brak miejsca,
2. ze względu na brak pieniędzy
Zapewniam Pana, że gdyby była dostateczna ilość miejsca to dziś sprowadzamy do Muzeum
-cenniejsze wagony ze stacji towarowej- 'Nieruchomości 500 zł zaśpiewały po negocjacjach za sztukę, jeden wagon pojechał do Białegostoku.
-parowóz Ty51-140 z Polkowic,
-wagon pasażerski z Czech,
-lokomotywę ET21 z Bombardiera
i staralibyśmy się o inny tabor.
O to co mamy staramy się dbać, szczególnie o najcenniejsze eksponaty(m.in.parowozy z Muz Kol.)
Jeżeli ochrona zabytków kolejowych to Pana domena to proszę pochwalić się swoimi ostatnimi dokonaniami w Zduńskiej Woli, ledwie tendry skończone, a Pana już tam nie ma......
Michał Krawczyk MPiK
Nie chcę nikogo obrażać, ale wchodząc między wrony należy krakać jak one.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez krawczykus dnia Pią 20:07, 21 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szepol
Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Pią 21:18, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Robert77 napisał: | Filipie, zgadzam się z Tobą. niestety na tym forum zostali ludzie, którzy oprócz bicia piany nie pokazali brudu za paznokciami.
Co mądrzejsi podchodzili i od czasu do czasu wpadają aby z zażenowaniem poczytać te wypociny. |
Widzę, że rozpaczliwie szukasz wsparcia. Co Ty możesz wiedzieć kto pokazał brud za paznokciami? Nawet jeśli to lepiej nie pokazać brudu za paznokciami niż w białych rękawiczkach próbować rozpieprzyć muzeum.
Ciekawi mnie kto to są Ci mądrzejsi? I czy rzeczywiście poklepali by Cię po ramieniu mówiąc "tak, użerasz się z idiotami"?
Skoro część użytkowników uważa się za lepszych, bo twierdzą, że są zbawicielami polskiego muzealnictwa to EOT.
P.S. Na tym forum występuję tylko w jednej osobie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Szepol dnia Pią 21:18, 21 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Radka
Dołączył: 20 Sty 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:41, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
jakie Guru? jaki magister sztuki? nie mam nic wspólnego ani z ASP ani z sektą jakąkolwiek, wypraszam sobie, obraził mnie pan dwukrotnie. dodatkowo...piękne zdjecie widziałam. tutaj naprawdę akademicki przykład sztuki abstrakcyjnej-a była to nibytabliczka namalowana na lokomotywie z precyzja, krórą mógł mieć tylko kaligraf zezowaty i nieźle nawalony. ta tabliczka powinna reklamować Jaworzynę. ale pomińmy to-wolałabym sie zająć ikonografią ,,pociagu do nieba" zaprzyjaźnionego ,,artysty". zapraszam wkrótce na bloga, będzie się Jaworzyna puszyć i szczycić(w paski i przez komin)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|