www.parowozy.com.pl

Ty2-953

Nie narzekajcie tak na te komercje. To jedynie dzięki niej może utrzymać się jeszcze taka impreza... smutne ale prawdziwe. Czy myślicie że w dzisiejszych czasach organizowano by jeszcze taką impreze gdyby przyjechali jedynie sami 'milośnicy kolei'? To dzięki komercji, reklamie i zainteresowaniu mediów mamy tłumy które wydawają kase tak na paradzie kupując bilety na retra, kielbasy i piwska oraz zrzucają cegiełki na remonty maszyn jak i zostawiają kase w samym Wolsztynie. Gdyby nie to imprezy juz dawno by nie bylo. Poza tym ta impreza nie jest tylko imprezą wylącznie dla MK juz od wielu lat, btw nie lubie stwierdzenia Miłośnik Kolei bo coraz bardziej kojarzy mi się to z upierdliwymi osobami robiącymi jedynie fotki ubrani w kamizelki odblaskowe lub bez i wiecznie narzekający że na paradzie chcą zrobić fote bez ludzi i żeby im nie przeszkadzać! Lekko irytujące to już jest.

John C.

Ależ masz rację, są miłośnicy i...miłośnicy. A sama impreza jest owszem, jak piszesz, dla miłośników jednodniowych generalnie , plus ew. dla tych od RP1 którym przeszkadza zły mechanik lub kiepskie kadry na komercyjnej imprezie. Pozdrówka

Gurdol1

Elektryk

Jak najbardziej się podpiszę - fotek poszukamy.

Do innych

Mnie w niczym nie przeszkadza komercja (pamiętam parady z lat 90., gdzie bywało 150-200 osób i to był "tłum"), bo znakomicie zdaję sobie sprawę, że bez niej ani chu, chu... Świetnie - niech żyje, niech śpiewa, niech wyje - to impra MASOWA i tak niech będzie. Mnie to cieszy.

Właśnie dlatego poszliśmy daleko za górkę, aby tej komercji nie słyszeć, tylko usłyszeć parowozy - tam nie ma straganów, stoisk, i głośników grzmiących siłą prowadzącego (pozdrawiam!).

I nawet tam - a może SZCZEGÓLNIE tam - pilot niebieskiego pierdziucha wyprawiał NAJBARDZIEJ niskie i niebezpieczne "manewry" - niedopuszczane w żadnym razie i przy żadnym tłumaczeniu.

Wiem że w pobliżu szopy spokoju mieć nie będę i fot/filmów tam normalnych nie zrobię - dlatego idę daleko, aby móc przeżyć co chcę przeżyć. A takich było tam kilkudziesięciu. Przynajmniej tam niech da nam spokój komercja i pierdzące huraganowe naloty desantowe z powietrza.

Marek Z.

elektryk

Witam,
Wczoraj byłem w ULC. W punkcie obsługi klienta, po zrelacjonowaniu sprawy, dostałem bezpośredni kontakt do Inspektora Bezpieczeństwa Lotniczego. Dziś odbyłem rozmowę telefoniczną, w wyniku której wysyłam pierwszą dokumentację foto pokazującą sytuację. Prawdopodobnie jutro wyjdę wcześniej z pracy aby zawieźć dokumentację foto w pełnej rozdzielczości oraz pismo w wersji papierowej. Jeśli któryś z kolegów dysponuje jeszcze zdjęciami pokazującymi wyczyny tego nieodpowiedzialnego pilota, to proszę o kontakt (PW, w szczególnosci, jeśli ktoś nie chce zdjęć publikowć bezpośrednio w wątku). Najbardziej wartościowe są zdjęcia pozwalające określić jak nisko był ów helikopter - zdjęcia, na których widać helikopter nad ludźmi, na tle drzewa, budynku itd - takie jak to, które zamieścił Konrad Tp4 Czapracki (dzięki !).
Z góry dziękuję.

MatysJ

Panowie, wam chodzi tylko o to że śmigłowiec wleciał wam w zdjęcia i narobił szumy w nagraniach filmowych czy aż tak bardzo przeraziły was te manewry?

elektryk

AXEL

Panikujecie, facet chciał popatrzeć na paradę z własnego punktu odniesienia, a że stać go na prywatny, osobisty śmigłowiec to mógł zaszaleć. Nic się nie stało poza zepsutymi kilkoma ujęciami focistów. Może i przesadził z tą wysokością ale czy to od razu powód by słać donosy o jakich już tu pisano? Jakie to polskie, mikolowe, proste... Dajcie już spokój z tym śmigłowcem bo to zakrawa zazdrością i złośliwością.

Ariel Ciechański

John C.

Gurdol1

Axel

Gdybyś był tam gdzie ja byłem wraz z innymi - i obserwował "nalot" na nas skosem (nad łąką) na wysokości 2-3 metrów do wysokości płóz, po czym nagłe podniesienie nad naszymi głowami, inaczej być gadał. Najmniejszy błąd pilota, nagły wiatr lub awaria i tragedia gotowa. TAK SIĘ NIE LATA!!!

Szczęście że tam nie było akurat dzieci, które wichura lotnicza mogła zdmuchnąć na mokrej ziemi (tam akurat była mokra) i skończyło się "tylko" na wywróceniu co lżejszych statywów z kamerami.

Ale nie byłeś, to nie wiesz. Nad szopą i stacją latał w miarę wysoko, bo tam są budynki, wieża, latarnie, drzewa. Twoja próba obrony tego kogoś jest dla mnie niezrozumiała.

Poza tym to zwykłe mega egoistyczne chamstwo - bo każdy głupi wie, ze przy tak niskich lotach WSZYSTKIE ujęcia dźwiękowe (filmowe) będą do dupy - bo zapierdzone rykiem silnika - to jest proste i jasne. Parada jest dla wszystkich, a nie dla kamikadze w helikopterach.

AXEL

Tak, tak, a świstak siedzi... Nie przekonają mnie żadne argumenty poza jednym, bo przecież o to tu chodzi:

Michal1985

Moje ujęcia są mega zapierdziane przez tego mega idiotę w ,,śmigle''
I co z tego ,że go stać na śmigłowiec...
Zakupiony statyw, kamera, przejechanie 500km do Wolsztyna = ujęcia ,,zapierdziane'' helikopterem....pzdr