Forum www.parowozy.com.pl Strona Główna www.parowozy.com.pl
Parowozy z Wolsztyna
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

[impreza] Parowozem na Jarmark Św. Dominika
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.parowozy.com.pl Strona Główna -> Pociągi specjalne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ariel Ciechański




Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

PostWysłany: Nie 19:13, 31 Lip 2011    Temat postu:

krzychuPKP napisał:
Odpowiedź jaką dostałem wzbudza we mnie śmiech(tutaj jej na razie nie będę wrzucał), bo pokazuje jaką wielką znajomość wykazuje pan Skopiec.


A mógłbyś ją streścić?? Bo chłopaki z IRPiK już wsławili się kiedyś tym, że dolnośląskie szynobusy miały mieć PK w peronach, albo mijać się na szlaku na linii jednotorowej...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jQ




Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Nie 20:39, 31 Lip 2011    Temat postu:

krzychuPKP napisał:
@jQ: Zauważ, że TurKol działa dopiero pierwszy rok i oni dopiero po każdym pociągu dostają kolejne lekcje na przyszłość, co w pewnym sensie ich usprawiedliwia. TPWP działa 3 lata i są bardziej doświadczeni w organizowaniu pociągów specjalnych.


Krzychu,
Z TPWP nie byłem jedynie na ich pierwszym przejeździe (Jarocin, Krotoszyn) i pierwszej Flocie do Szczecina. I nie przypominam sobie, by zaliczali takie wpadki, jak TurKol. I wcale tu lata działalności nikogo nie usprawiedliwiają. Tu chodzi o elementarny pomyślunek i wyobraźnię. Wybacz, ale trzeba być skończonym ignorantem, by rozkład jazdy dla pociągu pod parą układać tak, jakby ciągnął go elektrowóz, nie przewidując czasu na wodowanie czy tego, że parowóz tendrem na przód nie pojedzie ponad 50 km/h. No ale TPWP to hobbyści, którzy o parowozach wiedzą naprawdę dużo - i wiedzieli zanim uruchomili pierwszy pociąg "Parowozem przez Wielkopolskę". Tymczasem pan Skopiec sprawia wrażenie człowieka, który uważa, że wystarczy wziąć parowóz, 8 albo i 10 wagonów (żeby było taniej), mechaników i można jechać. Sam przecież ongiś stwierdził, że jego pociągi będą receptą na bolączki wolsztyńskiej parowozowni, bo parowozy psują się dlatego, że nie jeżdżą. No comment...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jQ dnia Nie 20:43, 31 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panewka




Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:28, 31 Lip 2011    Temat postu:

Pam Skąpiec ma prawo mieć mgliste pojęcie o parowozach lub takowe udawać , "kasa misiu kasa". Przeraża podejście władz kolejowych które odpowiadają za tabor. Kto z nazwiska w "Cargo" podpisuje sie pod decyzją wysyłania Pm36-2 w Sudety z 9-ma wagonami? Kasa misiu kasa za naprawy! Poza tym ten parowóz jest dobrem narodowym reprezentowanym przez właściciela. Dyrektor Ruszczyc ponoć bardzo dba o swoje zabawki , więc jak to jest z planowaną eksploatacją maszyny w góry niezgodnie z projektowanym przeznaczeniem. Po prostu zwyczajny rozbój.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jQ




Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Nie 21:50, 31 Lip 2011    Temat postu:

Pytanie powinno brzmieć - ile z pieniędzy, jakie Cargo otrzymuje za wynajęcie parowozu, idzie na jego bieżące utrzymanie i renowację, a ile ląduje we wspólnym worze rozpływając się na pokrycie kosztów bieżącego funkcjonowania spółeczki. A co impreza, to Cargo śpiewa coraz więcej i więcej...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DoT




Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 22:41, 31 Lip 2011    Temat postu:

jQ napisał:
3) Praktycznie przy każdej imprezie TurKola-a wychodzą problemy z winy organizatora - a to nie przewidzieli czasu na wodowanie, a to nie wiedzieli, że parowóz jest dziurawy i trzeba go nawadniać częściej.....
4) TurKol, na pociągu "ziemianin", zaplanował wielkie show w Jarocinie, związane z wjazdem parowozu na szopę, na które sprosił miejscowe władze. Wjazd się nie odbył, bo ... nie sprawdzili przed imprezą, czy parowóz może tam wjechać (za ciężki skład), ....
Gratuluję "obiektywnego" podejścia do tematu.

jQ uważa, że jeśli jako organizator wycieczki dla rodziny, zamówiłem wycieczkę autokarową (nazwy firm przypadkowe) w biurze podróży ORBIS, a to wynajęło autobus w PKS-ie, to ja powinienem:
- dowiedzieć się który autobus PKS wyznaczył,
- sprawdzić jakie ma opony i hamulce żeby dał radę podjechać pod górkę.
- muszę sprawdzić czy bak paliwa ma cały (czy nie przecieka),
- powinienem wiedzieć, gdzie po drodze jest stacja benzynowa, żeby kierowcy powiedzieć gdzie ma zatankować,
- to ja powinienem zapewnić odpoczynek i nocleg kierowcy,
- sprawdzić czy droga nie jest dziurawa (gdybym wycieczkę planował zimą to zapewne osobiście bym musiał odśnieżyć drogę).

A może to każda firma odpowiadająca za poszczególne elementy mojej wycieczki powinna właściwie wykonywać swoje obowiązki za które kasują "więcej i coraz więcej"?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jQ




Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Nie 23:31, 31 Lip 2011    Temat postu:

DoT napisał:

jQ uważa, że jeśli jako organizator wycieczki dla rodziny, zamówiłem wycieczkę autokarową (nazwy firm przypadkowe) w biurze podróży ORBIS, a to wynajęło autobus w PKS-ie, to ja powinienem:
- dowiedzieć się który autobus PKS wyznaczył,

Tak, dokładnie. Przed wyjazdem sprawdziłbym, czy podstawili w miarę nowy, wygodny autobus turystyczny zgodnie z zamówieniem, czy stary złom
DoT napisał:

- sprawdzić jakie ma opony i hamulce żeby dał radę podjechać pod górkę.

Mogę wezwać policję drogową, by to zrobiła - vide wyjazdy dzieci na kolonie.
DoT napisał:

- muszę sprawdzić czy bak paliwa ma cały (czy nie przecieka),

Wystarczyło mieć mgliste pojęcie o stanie wolsztyńskich maszyn by wiedzieć, jakie mankamenty ma Ol-ka. Ale cóż, jak dla ktoś parowozy traktuje wyłącznie jako maszynkę do zarabiania pieniędzy...
DoT napisał:

- powinienem wiedzieć, gdzie po drodze jest stacja benzynowa, żeby kierowcy powiedzieć gdzie ma zatankować,
- to ja powinienem zapewnić odpoczynek i nocleg kierowcy,
- sprawdzić czy droga nie jest dziurawa (gdybym wycieczkę planował zimą to zapewne osobiście bym musiał odśnieżyć drogę).
A może to każda firma odpowiadająca za poszczególne elementy mojej wycieczki powinna właściwie wykonywać swoje obowiązki za które kasują "więcej i coraz więcej"?


Czasami warto mieć pewną elementarną wiedzę na temat tego, co się zamawia, by móc ocenić, czy otrzymany produkt jest zgodny z tym, czego oczekujemy. tak samo, jak wypożyczasz np. samochód, wypożyczalnia nie będzie odpowiadać za to, że do jazdy zimą w górach wynajmujesz matiza a nie terenówkę.

A wracając do tematu - wyjaśnij mi w takim razie proszę, dlaczego takie wpadki zdarzają się tylko i wyłącznie panu Skopcowi? Chcesz zwalić całą winę na WZPR?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tp4




Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań (Wielkie Księstwo Poznańskie)

PostWysłany: Pon 0:14, 01 Sie 2011    Temat postu:

Może i TurKol istnieje niecały rok ale oni uruchomili już 3 pociągi specjalne z parowozami przed tym nieszczęsnym PIASTem. Dla porównania TPWP swój pierwszy pociąg specjalny z parowozem uruchomiło 12.04.2008, II pociąg - 18.04.2009, III pociąg 05.12.2009. Jak dobrze liczę to jest ponad 1,5 roku.
Na temat I pociągu się nie wypowiadam (nie było mnie).
II pociąg - nie przypominam sobie żadnej wpadki z winy organizatorów.
III pociąg - Straż pożarna z Sieniawy wystawiła TPWP do wiatru więc winy organizatora tu nie wiedzę.
IV pociąg (06.02.2010) mimo zimy, która wszystkim wdała się we znaki pociąg został przeprowadzony bardzo dobrze.

Dodam jeszcze jeden fakt. Można powiedzieć, że koleżanki i koledzy z TPWP byli pionierami w organizacji tego typu pociągów i nie marudzili, że przedzierają szlak. Nie rozumiem więc dlaczego TurKol płacze, że wszyscy dookoła są ,,be''...

Jeszcze jedna sprawa, która mnie zabolała:

turkol.pl napisał:
Szkoda, że doświadczeni maszyniści nie byli w stanie rozpędzić pociągu w sposób gwarantujący płynny i planowy przejazd pociągu na całej trasie.


Zapewne mogli by pokonać wszystkie wzniesienia za 1. razem ale czy warto ryzykować rozkraczenie się torów i zarazem bezpieczeństwo pasażerów przy nieprzepisowej jeździe? Ale zazwyczaj przecież najwięksi znawcy jeżdżą w wagonach a ,,Ci z parowozu'' się nie znają. Moim zdaniem ten cytowany wpis jest po prostu nie na miejscu.

Jedyne co zasługuje na pochwałę w przypadku PIASTa to fakt zorganizowania zastępczego transportu z Gniezna do Poznania.

Teraz napiszę (po dłuższym zastanowieniu) co nie podobało mi się w Flocie 2011:
Powrót do Poznania. Stacja Pobiedziska. Skład został wzięty na boczny tor i zatrzymany pod batem. Dyżurny chciał koniecznie udowodnić że jest panem i władcą tej potężnej stacji stwierdzając że 6 oś się grzeje. Co z tego, że jest to parowóz i maszyny tego typu wydzielają ciepło a przy ,,6 osi'' znajduje się popielnik. Niestety strażnik Pobiedzisk wolał postawić centralę w Poznaniu na nogi i spowodować 25 minutowe opóźnienie niż pomyśleć... Przy wyjeździe w tej ważnej stacji przy nastawni pan (Oj przepraszam. Miało być miłościwie panujący władca stacji) dostał ,,zasłużone'' brawa od uczestników.

W całym zajściu (jak i pociągu) nie widzę niczego z winy organizatora

Jak widać jednak w dobie ciągle powtarzanego ,,niedasie'' można zorganizować naprawdę świetny pociąg.

Mam tylko jedno pytanie. Posłużę się przykładem nawet kolejki elektrycznej i dziecka. Czy jeżeli tatuś (TurKol) kupi kolejkę (pociąg specjalny) w sklepie Y (Przewozy Regionalne) wyprodukowaną przez firmą X (PKP Cargo) dziecku (potencjalny turysta) a po sprawdzeniu w domu okaże się, że ciuchcia nie działa to dziecko (turysta) będzie miało żal do tatusia (TurKola), Sklepu (PR) czy producenta (PKP Cargo)? Mimo innej skali zasada będzie działała tak samo a przy następnych zakupach ,,dziecko'' poprosi ,,dziadka'' a nie ,,tatusia'' o kolejkę, jeżeli będzie jeszcze chciało ciuchcię...

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tp4 dnia Pon 0:17, 01 Sie 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
John C.




Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 9:25, 01 Sie 2011    Temat postu:

"Zapewne mogli by pokonać wszystkie wzniesienia za 1. razem ale czy warto ryzykować rozkraczenie się torów i zarazem bezpieczeństwo pasażerów przy nieprzepisowej jeździe? Ale zazwyczaj przecież najwięksi znawcy jeżdżą w wagonach a ,,Ci z parowozu'' się nie znają. Moim zdaniem ten cytowany wpis jest po prostu nie na miejscu."

Konrad, z Twojego toku myślenia -słusznego, wynika jasno że siudemka wogóle nie powinna wyjechać do tego pociągu skoro kocioł nie był w stanie zrobić pary do normalnej jazdy z siedmioma wagonami i padł na wielkopolskich pagórkach.
Pozdrówka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DoT




Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 9:58, 01 Sie 2011    Temat postu:

jQ napisał:
DoT napisał:

jQ uważa, że jeśli jako organizator wycieczki dla rodziny, zamówiłem wycieczkę autokarową (nazwy firm przypadkowe) w biurze podróży ORBIS, a to wynajęło autobus w PKS-ie, to ja powinienem:
- dowiedzieć się który autobus PKS wyznaczył,

Tak, dokładnie. Przed wyjazdem sprawdziłbym, czy podstawili w miarę nowy, wygodny autobus turystyczny zgodnie z zamówieniem, czy stary złom
Zapewne Skopiec przed wyjazdem na stacji sprawdził jaki parowóz podstawili. Tylko co miał zrobić jeśli okazało się, że właściciel parowozu uznał, że Ol49-7 da radę z tym pociągiem?
jQ napisał:
DoT napisał:

- sprawdzić jakie ma opony i hamulce żeby dał radę podjechać pod górkę.

Mogę wezwać policję drogową, by to zrobiła - vide wyjazdy dzieci na kolonie.
Faktycznie można wezwać UTK!! Niech powiedzą czy ten parowóz może prowadzić ten pociąg czy nie!! A ludzie na peronie niech czekają. Razz
jQ napisał:
DoT napisał:

- muszę sprawdzić czy bak paliwa ma cały (czy nie przecieka),

Wystarczyło mieć mgliste pojęcie o stanie wolsztyńskich maszyn by wiedzieć, jakie mankamenty ma Ol-ka. Ale cóż, jak dla ktoś parowozy traktuje wyłącznie jako maszynkę do zarabiania pieniędzy...
A ten który udostępnia te parowozy (..."śpiewa coraz więcej i więcej") to ma mgliste pojęcie na temat stanu wolsztyńskich parowozów? Ale cóż, jak ktoś parowozy traktuje wyłącznie jako maszynkę do zarabiania pieniędzy. Rozumiem, że zdaniem jQ to Skopiec traktuje parowozy jako "maszynkę do zarabiania pieniędzy", a Cargo nie.
jQ napisał:
Czasami warto mieć pewną elementarną wiedzę na temat tego, co się zamawia, by móc ocenić, czy otrzymany produkt jest zgodny z tym, czego oczekujemy. tak samo, jak wypożyczasz np. samochód, wypożyczalnia nie będzie odpowiadać za to, że do jazdy zimą w górach wynajmujesz matiza a nie terenówkę.
Myślę, że wszyscy czytający to forum mają elementarną wiedzę co jest zamawiane, a co przyjeżdża do pociągu. Jeśli chodzi o wypożyczalnię samochodów, to firma dokładnie wiedziała na jaką trasę potrzebny jest pojazd i uznała, że ten pojazd wraz z kierowcą sprosta postawionym wymaganiom.

Nie chcę zwalać winy na kogokolwiek dopóki nie poznam więcej szczegółów. Wątpliwości budzi stan techniczny parowozu, przyłożenie się do pracy maszynisty, przygotowanie szlaku, uzgodnienie, która z firm co organizuje (np pilot z właściwą znajomością szlaku, wodowanie w Gnieźnie).

Panowie trochę więcej obiektywnego spojrzenia!
Tp4 napisał:
Mam tylko jedno pytanie. Posłużę się przykładem nawet kolejki elektrycznej i dziecka. Czy jeżeli tatuś (TurKol) kupi kolejkę (pociąg specjalny) w sklepie Y (Przewozy Regionalne) wyprodukowaną przez firmą X (PKP Cargo) dziecku (potencjalny turysta) a po sprawdzeniu w domu okaże się, że ciuchcia nie działa to dziecko (turysta) będzie miało żal do tatusia (TurKola), Sklepu (PR) czy producenta (PKP Cargo)? Mimo innej skali zasada będzie działała tak samo a przy następnych zakupach ,,dziecko'' poprosi ,,dziadka'' a nie ,,tatusia'' o kolejkę, jeżeli będzie jeszcze chciało ciuchcię...
Słusznie zauważyłeś że DZIECKO tak pomyśli. Dorosły wie że to nie jest wina "tatusia", że kolejka nie chce jechać. To producent zrobił bubel, a sprzedawca go sprzedał jako dobry produkt. I nie ma znaczenia czy tą kolejkę kupi tatuś, dziadek czy ciotka bubel będzie bublem!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez DoT dnia Pon 10:01, 01 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krzychuPKP




Dołączył: 13 Kwi 2011
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Konin

PostWysłany: Pon 11:31, 01 Sie 2011    Temat postu:

Ja powiem tak: Jeśli ktoś tam dobrze zauważył - ludzie z TPWP to hobbyści, oni znają się lepiej na parowozach, widzą kiedy co i jak i nie ma takiego problemu. Natomiast pan Skopiec, to człowiek, który tam ma jeszcze kilku ludzi, którzy wraz z nim mają możliwość zorganizowania specjała, ale nie są tak bardzo zorientowani w temacie, jak hobbysci z TPWP. Pan Skopiec, nie rozumie tego, że np. Pm36-2 nie jest przeznaczona do prowadzenia tak ciężkich składów jeden za drugim, jeśli po obydwu jazdach Piękna Helena się nie rozkraczy, to będzie "cud nad Wisłą". Natomiast, to, że ludzie którzy organizują pociągi z pod znaku IRIPK, nie sa tak "w temacie" usprawiedliwia ich w pewnym sensie, od pięknego zorganizowania przejazdu. "Plus" należy im sie, za to, że potrafili zorganizować zastępczy pociąg, którym na biletach "Piast-a" mogli wrócić prawie 2,5 godz. wcześniej niż parowóz ze składem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tp4




Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań (Wielkie Księstwo Poznańskie)

PostWysłany: Pon 13:32, 01 Sie 2011    Temat postu:

John C. napisał:
Konrad, z Twojego toku myślenia -słusznego, wynika jasno że siudemka wogóle nie powinna wyjechać do tego pociągu skoro kocioł nie był w stanie zrobić pary do normalnej jazdy z siedmioma wagonami i padł na wielkopolskich pagórkach.


Gdybyś był przewoźnikiem (skoro był już przywoływany taki przykład) samochodowym to podstawiłbyś niesprawny autobus czy szukałbyś innego rozwiązania? Ja bym poczekał nawet kosztem przesunięcia terminu.

DoT napisał:
Słusznie zauważyłeś że DZIECKO tak pomyśli. Dorosły wie że to nie jest wina "tatusia", że kolejka nie chce jechać. To producent zrobił bubel, a sprzedawca go sprzedał jako dobry produkt. I nie ma znaczenia czy tą kolejkę kupi tatuś, dziadek czy ciotka bubel będzie bublem!


Widzę, że się nie zrozumieliśmy przyjacielu. Postaram się spojrzeć na całą sprawę z perspektywy zwykłego człowieka (do jakich są kierowane takie przejazdy) a nie miłośnika kolei. Przeciętny Kowalski czy Nowak nie będzie się interesował do kogo należy parowóz, do kogo wagony, do kogo tory a do kogo dworzec. On po prostu chce jechać pociągiem specjalnym. Kupując bilet zawiera swego rodzaju umowę z organizatorem, w tym wypadku z TurKolem, i oczekuje spełnienia treści umowy (przejazdu). W sytuacji jaka niestety zaszła klient nie będzie dochodził do kogo należy parowóz a doczepi się instytucji z którą zawarł umowę. Po kolejnym odsyłaniu do następnych spółek i spółeczek w końcu będzie miał tego dość i nie zdecyduje się na ponowne skorzystanie z pociągu prowadzonego parowozem. W tym momencie nie będzie nawet sprawdzał kto jest organizatorem następnego przejazdu gdyż nie będzie miał dobrych wspomnień z tego rodzaju turystyki. Jak wiadomo jeden niezadowolony klient to potencjalnych dziesięciu utraconych na przyszłość a jeden zadowolony to potencjalnych trzech dodatkowych na następny przejazd. Dlaczego więc mam wrażenie, że Turkol ma podejście ,,jakoś to będzie'' a nie robi wszystkiego żeby zadowolić pasażerów? Dlaczego nikt nie patrzy przyszłościowo? Projekt był dobry a wykonanie fatalne. W przypadku jeszcze kilku nie udanych przejazdów takie pociągi okażą się nierentownie i nie będą uruchamiane. Brak takich pociągów oznacza zanik możliwości podłapania kolejowego bakcyla. Po pewnym czasie większość miłośników kolei będzie miało średnią wieku 70lat bo młodsze pokolenia nie będą miały okazji zetknąć się z koleją z dawnych lat.

Na Flocie spotkałem sympatycznego, bardzo młodego człowieka (na oko 8 lat), który zaczyna się interesować kolejnictwem. Było widać, że bardzo się cieszył z możliwości przejechania się składem ciągniętym przez jego ulubiony parowóz. W jego głosie było słychać ogromny zachwyt aż przypomniałem sobie moje początki Smile. Czy nie chodzi właśnie o to, żeby sprawiać radość tym najmłodszym? Może w przyszłości wstąpi do jakiegoś stowarzyszenia i też będzie chciał organizować ,,sonderzugi''. Dlaczego? Będzie chciał pokazać kolejnym pokoleniom to, co zainteresowało jego. Będzie chciał zarazić swoją pasją innych.

Moim zdaniem jedyną nadzieją na pieniądze na naprawy parowozów są pociągi specjalne a nie na siłę utrzymywany sztuczny ruch planowy. Pieniądze od zadowolonych pasażerów, który będą wracali zabierając kolejnych znajomych.

Do tego dochodzi konieczność zmiany przepisów dotyczących parowozów lub uchwalenia nowych dotyczących kolei muzealnych. Naprawy powinny się odbywać co określoną ilość wyjeżdżonych kilometrów lub po danej ilości dni pod parą. Obecnie czy parowóz jeździ czy nie to zegar mu niestety tyka.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
John C.




Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 16:48, 01 Sie 2011    Temat postu:

Temat jest złożony i wszyscy śledzący wolsztyńką szopę wiedzą doskonale o co chodzi. PKP Cargo zwyczajnie nie poradziło sobie w chwili wejścia drugiego po TPWP "operatora" turystyki i nie jest w stanie wystawić minimum dwóch parowozów w pełni sprawnych. Żałosne ale prawdziwe. Takie są skutki oszczędności , kiedys taka kompromitacja musiała nadejść i trafiło na TurKol. Czytam że skład jechał po mokrej trawie , to pytam za co PLK wzieła pieniądze? Więc cały czas kręcimy sie po spychologii między kolejowymi spółeczkami. Pytam uczestników czy na Gniezno jechali zagraniczni turyści, aby blamażu było mniej oby ich nie było. Cały czas dopytuje się co ma do powiedzenia właściciel Pm36-2 na genialny pomysł wysłania maszyny w góry z 9-cioma wagonami. Jest to dobro narodowe chronione prawem więc apeluje o opamiętanie decydentów PKP Cargo oraz Dyrekcję Muzeum Kolejnictwa aby nie skończyło się interwencją Organów Państwa. Bez żartów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jQ




Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Pon 22:26, 01 Sie 2011    Temat postu:

John C. napisał:
Temat jest złożony i wszyscy śledzący wolsztyńką szopę wiedzą doskonale o co chodzi. PKP Cargo zwyczajnie nie poradziło sobie w chwili wejścia drugiego po TPWP "operatora" turystyki i nie jest w stanie wystawić minimum dwóch parowozów w pełni sprawnych.


Coś mi się zdaje, że to sam TurKol uparł się, by robić imprezę 30 lipca, kiedy to od dawna (koniec 2010 roku, ZTCW), była na ten dzień zaplanowana Flota Wielkopolski. I każdy, kto cokolwiek interesuje się wolsztyńskimi parowozami wie, że Ol49-7 ma dziurawy kocioł i cieknie. No ale skąd i po co pan Skopiec miałby takie rzeczy wiedzieć...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andrzej T.




Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wolsztyn

PostWysłany: Wto 8:01, 02 Sie 2011    Temat postu:

Nie wdając się w momentami może niepotrzebne dyskusje chciałbym tylko zauważyć, że wcale nie jest powiedziane, że peema lepiej poradziłaby sobie na trasie "Piasta". Prawdopodobnie nawet i gorzej, bo jak wiadomo - dzięki dużej średnicy kół ma większe skłonności do rolowania.
Zobaczymy co będzie na "Kilofie". Pytanie - co gorsze? Katować peemę czy dać do pomocy spalinówkę, która zepsuje cały klimat...

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
John C.




Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 10:15, 02 Sie 2011    Temat postu:

Dać spalinówke na całej trasie, pod Obornikami tez będzie miała co robić.
Parowóz nie będzie skatowany to raz , dwa da gwarancje że impreza się odbędzie planowo po całości. Trzy- oczyści atmosferę. Tylko pewnie takiej atrakcji nie ma w kosztorysie i kto zapłaci.......


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.parowozy.com.pl Strona Główna -> Pociągi specjalne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin