|
www.parowozy.com.pl Parowozy z Wolsztyna
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Patryk Skopiec
Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 20:22, 19 Lut 2011 Temat postu: PIRAT 2011 - Zwiastun nowego Produktu Turystycznego w WLKP |
|
|
Witam wszystkich serdecznie!
Od jakiegoś czasu dużo mówi się o kłopotach Wolsztyńskiej Parowozowni i wspaniałych maszyn w niej stacjonujących. Myślę, ze czas mówienia się skończył, teraz trzeba zacząć działać - do czego wszystkich zapraszam. W najbliższym czasie planowane jest uruchomienie kilku turystycznych pociągów specjalnych, które prowadzone będą parowozami z Wolsztyna.
Głównym problemem Wolsztyna jest brak faktycznego zapotrzebowania na utrzymanie w stałej sprawności odpowiedniej ilości maszyn, zamierzamy to zatem zmienić.
Już niedługo znane będą szczegóły, aktualnie trwają prace przygotowawcze do uruchomienia Produktu Turystycznego opartego na imprezach z pociągami specjalnymi. Jak zapewne większość z Was wie, na zachodzie Europy tego typu działalność jest bardzo rozpowszechniona, jestem pewien, że także w Polsce pociągi specjalne mogą być popularną formą spędzania wolnego czasu w gronie rodziny i przyjaciół.
Już 28 maja z Poznania do Kołobrzegu wyruszy pierwszy pociag specjalny uruchomiony w formule nowego Produktu Turystycznego. PIRAT wyruszał tą trasą już ponad 10 razy, niemniej ostatnie rozmowy z óczesnymi władzami przewoźnika jasno pokazały brak zainteresowania z jego strony tego typu działalnością. Dziś z podejściem przewoźnika jest znacznie lepiej, niemniej nikt sam z siebie niczego nie uruchomi. Planujemy zatem diametralną zmianę podejścia do organizacji tej imprezy - pewne elementy tej zmiany dało się już zobaczyć w roku 2010, między innymi PIRAT znów zawitał do Kołobrzeskiego portu - kilka metrów od morskiego brzegu! Mam nadzieję, że nowe podejście do organizacji tego typu imprez zostanie przyjęte przez pasażerów w sposób, który pozwoli zrealizować kolejne imprezy z jeszcze większym rozmachem.
Szczegóły wkrótce.
Każdy z Was może przyczynić się do poprawy funkcjonowania parowozowni w Wolsztynie i innych czynnych maszyn z całej Polski - wystarczy jak najczęściej z nich korzystać, tak aby wszyscy, ktrzy organizują imprezy z parowozami nie obawiali się, że z przyczyn finansowych imprezy te mogą sie nie odbyć. TPWP od dawna organizuje imprezy z parowozem, warto rozszerzyć ofertę, aby pociag specjalny był częstą alternatywą dla aquaparku czy wyjścia do kina! Uważam, ze to możliwe. Zachęcam do odpowiedzi na moje pytanie na tym forum, pytanie brzmi:
Na ile imprez kolejowych z parowozem pojedziesz jeśli byłyby one organizowane - przyjmijmy - przynajmniej raz na miesiąc (w ciagu całego roku) każdorazowo na innej trasie? (start z Wolsztyna lub Poznania)
Zakładamy, że cena przejazdu pojedyńczym pociągiem nie przekraczałaby 90zł/45zł (normalny/ulgowy) za całodzienną imprezę.
pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi
Patryk Skopiec
Instytut Rozwoju i Promocji Kolei
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Patryk Skopiec dnia Sob 21:03, 19 Lut 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tp4
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań (Wielkie Księstwo Poznańskie)
|
Wysłany: Sob 21:57, 19 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Rozumiem, że pozostałe pociągi to coś w stylu PIRATa (czyt. dla ,,matek z dziećmi''). Ciężko też porównywać się do zachodu bo jednak ten poziom turystyki kolejowej jest u nas inaczej rozwinięty.
Patrząc nie jako MK a z punktu widzenia zwykłego człowieka to sądze, że sam pociąg to jednak troche mało. Podobał mi się pomysł poc. FLOTA WLKP, który był fajnym sposobem na dostanie się na żaglowce do Szczecina i swego rodzaju urozmaiceniem tej imprezy. Na terenie Wlkp brakuje pociągu sylwestrowego a myślę, że spora ilość osób skusiłaby się na taki nietypowy sposób powitania nowego roku. Myślę, że wskrzeszenie ,,Parowozem na grzyby'' też nie byłoby złym pomysłem ale nie wszystko od razu.
Z perspektywy bardziej ,,miłośniczej'' rodzi się pytanie czy np. specjal pozwoli mi na zaliczenie jakiś wyłączonych z eksploatacji (lub tylko z ruchem towarowym) linii. No i nie zapominajmy o fotohaltach (tylko nie bierzcie mnie za jakiegoś łowce rp1 czy jak tam oni się nazywają ).
Jeżeli to mają być pociągi o których cóś wróbelki ćwierkają to opuściłbym chyba tylko jeden/dwa. Mimo, że piratopodobne to ciekawie się to zapowiada.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tp4 dnia Sob 21:59, 19 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
John C.
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 0:28, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Kolego sympatyczny. 90-120zł zapłacą Miłośnicy , za ciekawą trasę z fotostopami. Za te pieniądze zapomnij o matkach z dziećmi. Chyba że w cenie będzie kompleksowa obsługa z wejściami do ciekawych miejsc w punkcie dolcelowym plus ekstra dodatki typu gril na peronie w "Koziej Wolce" i piwo dla tatusia. Bilety na Pirata to normalna taryfa więc ma frekwencję , inaczej woziłby powietrze. Uchował sie jedynie dlatego że podwozi ludzi prawie na plażę. "Korsarz" wypadł po dwóch kursach bo poza przejazdem PKP nie potrafiło nic więcej zaoferować , a dla nygusowatych Polaków dreptanie kilometra na Skwer Kościuszki to już było za wiele. Pamiętaj jeszcze o takim drobiazgu że u sąsiadów jest z mlekiem matki wypijana świadomość że pieniądze z pociągu specjalnego ida na szczytny cel utrzymania skansenu i nic się nie zmarnuje więc frekwencja jest jak należy. U nas przepadają w wielkim worku zwanym PKP. Prosze mi powiedziec ile kasy z "Pirata" trafiło na konto Wolsztyńskiej szopy?. Ale próbujcie , czemu nie , cel jest oczywista bardzo pozytywny. Ale czemu tylko oklepana Wielkopolska? NP. Warszawa -Zagórz w połączeniu z bieszczadzką kolejką, przecierz nikt nie mówi że natychmiast pociąg musi wracać w ten sam dzień. Wachadło na Helu, Białystok-Augustów-Suwałki. Turystów z portfelem nie brakuje , tylko poza biletem trzeba im zapewnić coś więcej , jak w innych ościennych krajach.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Filip B.
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Dwór Gdański
|
Wysłany: Nie 14:01, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Janku nie bój się, TPWP szykuje kolejną edycję "Floty" i jeśli wszystko ułoży się po naszej myśli, będzie duuużo ciekawiej niż oklepany po dziesięćkroć Kołobrzeg i latarnia morska. Jak dotąd jesteśmy jedyną organizacją, która nie tylko o nich mówi, ale robi pociągi z parowozami, więc jeżeli technicznie (na co nie mamy wpływu) będzie wszystko ok, tegoroczna impreza również się odbędzie. Mam nadzieję, że nie zabraknie Cię wśród pasażerów!
Pozdrawiam!
FB
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
NaNu
Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puck
|
Wysłany: Nie 19:00, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
W 2008 zorganizowałem "KAPRA", ale to było za sponsorskie pieniądze. Natomiast w 2012 jest 90 rocznica linii Helskiej. Organizacyjnie zobowiązuję się pomóc, gdyby coś mogło zaistnieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ariel Ciechański
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Pon 16:35, 21 Lut 2011 Temat postu: Re: PIRAT 2011 - Zwiastun nowego Produktu Turystycznego w WL |
|
|
Patryk Skopiec napisał: |
Głównym problemem Wolsztyna jest brak faktycznego zapotrzebowania na utrzymanie w stałej sprawności odpowiedniej ilości maszyn, zamierzamy to zatem zmienić. |
Raczej odwrotnie - brak zapotrzebowania jest wynikiem mówiąc bardzo delikatnie niepewnością możliwości satysfakcjonującego wykonania usługi przez CTUT Wolsztyn wynikający ze stanu technicznego pojazdów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Patryk Skopiec
Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 23:39, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Witam ponownie,
pragnę podzielić się z Wami drobnym przemyśleniem.
Wątek przez dwa dni został przeczytany ponad 600 razy, ilości odpowiedzi na postawione pytanie można szukać ze świecą.
Na tym polega nasz problem, że nie potrafimy wspólnie zadziałać. W innych wątkach przeczytamy o podobnym braku współdziałania - np w kwestiach zeszłorocznych zmagań w sprawie niedopuszczenia do zagłady pięknego kompleksu parowozowni w Gnieźnie, gdzie indziej problemem było wystosowanie apelu do lokalnych władz w kwestiach ratowania kolejnego lokalnego zabytku techniki kolejowej. Przykładów aż nadto, niestety często problemem jest właśnie brak wspólnego działania.
Jeśli nie będziemy współpracować w kwestiach, ogólnie mówiąc nie najbardziej popularnych, a niestety takimi jest dziś turystyka kolejowa w Polsce, to nie osiągniemy postawionego celu.
Zadając pytanie na forum zajmujacym się tematem o który pytałem, zakładałem, że zostanę zarzucony mnóstwem przemyśleń dotyczących zalet i wad takiego, a nie innego pomysłu. Do tej pory niestety z coraz większym rozczarowaniem spodziewam się różnych głosów krytyki PO URUCHOMIENIU PRODUKTU TURYSTYCZNEGO, chociaż zaproponowałem specjalistom, za jakich Was uważam, dyskusję na temat założeń, jakimi powinniśmy się kierować, aby trafić w rynek i dla ogólnego dobra uratować ten czy tamten element odchodzącej na naszych oczach starej kolei.
Na dziś nie jest jeszcze za późno w tamacie Parowozowni Wolsztyn, zapraszam zatem wszystkich do współpracy - proszę odpowiedzcie na moje pytanie z początkowego wątku - nawet, jeśli ma to być odpowiedź, że totalnie nie jesteście zainteresowani pociagami specjalnymi, jak to określono "dla matek z dziećmi". Rozumiem, że nie każdy musi lubić taki czy inny produkt - proszę tylko, abyście podzielili się swoim zdaniem.
pozdrawiam wszystkich serdecznie
Patryk Skopiec
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ariel Ciechański
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Wto 0:04, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Patryk Skopiec napisał: | Do tej pory niestety z coraz większym rozczarowaniem spodziewam się różnych głosów krytyki PO URUCHOMIENIU PRODUKTU TURYSTYCZNEGO, chociaż zaproponowałem specjalistom, za jakich Was uważam, dyskusję na temat założeń, jakimi powinniśmy się kierować, aby trafić w rynek i dla ogólnego dobra uratować ten czy tamten element odchodzącej na naszych oczach starej kolei. |
Parafrazując - nie buduje się parowozowni od świetlika na niej, a Ty to próbujesz uczynić. Jakim produktem turystycznym jest wolsztyńska parowozownia, gdzie szanse, że parowóz nie zdechnie po drodze są bardzo małe?? Jeżeli chcemy budować produkt turystyczny, to pierw włóżmy w ten cyrk ładnych kilka milionów w naprawy kilku parowozów w porządnych europejskich warsztatach, a nie wieczną łataninę metodami gospodarczymi. Inaczej nawet najlepszy produkt turystyczny pierdyknie na łeb na szyje, jeżeli turyści co rusz dostaną zdechnięty parowóz i gratis czekanie na ściągnięcie pociągu z pola przez 2 godziny, a dodatkowo wyjątkowo chamską obsługę...
Tym czasem widzę mamy koncepcję w stylu pewnego obywatela Wysp Brytyjskich - jak wyciągnąć maksimum kasy przy minimum inwestycji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Patryk Skopiec
Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 0:43, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Każdy ma prawo do swojej oceny. Ostatnim, o czym bym w tej chwili pomyślał angażując się w rozkręcenie Produktu Turystycznego jest zarabianie pieniędzy. Myślę, że trzeba przetrzymać czas w jakim takie atrakcje jak Wolsztyn są w naszym kraju niedoceniane i zrobić wszystko, abyśmy tych atrakcji (potecjalnych i istniejących) nie stracili. Na zarabianie pieniędzy przyjdzie jeszcze czas. Nie jestem zwolennikiem marudzenia, że "oni" znów nie dali kasy i teraz jest źle. Zróbmy coś, żeby było lepiej.
Problem w tym, drogi Arielu, że my chociaż staramy się dyskutować na temat tego, czy warto zadziałać w ten, czy inny sposób w słusznym celu. Ale to nie wystarczy. Niestety częstym przypadkiem jest brak jakichkolwiek działań ze strony osób decyzyjnych. Moja filozofia na dziś jest taka, że skoro nie mam wpływu na większość zagadnienia (np. remont parowozu, zatrudnienie nowych maszynistów, poprawa warunków technicznych, itp.), to może będę mógł mieć wpływ na mały wycinek tematu, np. zorganizowanie imprezy, na której większe grono ludzi zobaczy, że mamy taką perełkę. Właśnie te przysłowiowe "matki z dziećmi" korzystające z pociągów specjalnych, są niezbędne do tego, aby ktoś decyzyjny podjął decyzję o kasie na to czy tamto.
Tak jak napisałem na początku - każdy ma prawo do swojego sposobu myślenia, ale także działania. Można biadolić, że kolejny temat upadł, że zezłomowano kolejny parowóz, albo nie wyremontowano kolejnej szopy, albo wręcz przeciwnie - postarać się zadziałać. Ja wybieram to drugie i tylko tyle, bez podtekstów.
pozdrawiam
Patryk Skopiec
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ariel Ciechański
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Wto 0:51, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Patryk Skopiec napisał: | Ja wybieram to drugie i tylko tyle, bez podtekstów.
|
Patryku nadal się nie rozumiemy - w obecnym stanie Wolsztyn może bardziej zniechęcać, niż zachęcać. Zwłaszcza rzeczone matki i dzieci, którym przyjdzie czekać 2-3 h na ściągnięcie zdefektowanego składu w Pierdziszewie Górnym.
Jest w marketingu zasada, która z grubsza brzmi, że zadowolony klient zachęci 5 kolejnych. Niezadowolony jednak 25 innych zniechęci. W obecnym stanie wolsztyńskich parowozów co będzie bardziej prawdopodobne??
Podstawą więc powinien być lobbing na pierwotne zaangażowanie większych środków, a dopiero później na bazie ich efektów kreowanie produktu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ariel Ciechański dnia Wto 0:54, 22 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Patryk Skopiec
Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 1:25, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Myślę, że nie będzie aż tak źle, jestem niepoprawnym optymistą. Rozumiemy się doskonale, ale każdy z nas ma inną wizję działania. Zauważ jednak, że bez zaangażowania i wzrostu popularności NIKT nie zdecyduje się włożyć złamanego grosza w tę czy inną atrakcję - bo rynek powstaje tam, gdzie jest zainteresowanie, a to przyciaga kasę - o której piszesz, drogi Arielu.
Nasze działania nie ograniczą się do samego pociągu, ale o tym później. Na tę chwilę proszę użytkowników forum o tak prostą sprawę jak dyskusja o potencjale, jaki można i trzeba wykorzystać. Przy zestawieniu zaangażowania "gapiów" do "działaczy" faktycznie ręce opadają... Wolsztyn sam do takiego stanu się nie doprowadził. Każdy ma wpływ na ułamek sytuacji, która go otacza. Niech tylko co dziesiąta czytająca osoba napisze - "jestem zainteresowany" lub "nie, mam to w nosie" - a przez dwa dni zebrałoby się 60 osób na 600 czytajacych, które w grupie stanowią już całkieem pokaźną siłę. To takie proste...
Pozdrawiam wszystkich i zachęcam do dyskusji i odpowiedzi na moje pytanie
Patryk Skopiec
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Patryk Skopiec dnia Wto 1:40, 22 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szepol
Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Wto 2:29, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Wolsztyn to moim skromnym zdaniem bękart błędnych decyzji sprzed kilkunastu lat. Mając do dyspozycji tyle innych, o wiele bardziej wartościowych i ciekawych miejsc postawiono na małe miasteczko, daleko od wszystkiego. Przez lata reanimowano tego trupa pozwalając wykrwawić się innym placówkom. Przed laty, gdy do dyspozycji były Ełk, Kościerzyna, Choszczno, Chabówka, Kłodzko, Jaworzyna Śląska i właśnie Wolsztyn. To ostatnie miejsce było oczkiem w głowie jakiegoś decydenta. Zastanów się proszę nad plusami i minusami wszystkich tych skansenów i wtedy znajdziesz odpowiedź dlaczego Wolsztyn jest workiem bez dna. Do tej pory udało się nim zainteresować jedynie panów pijących five'o'clock, jednak nie dlatego, że urzekły ich polskie parowozy i okoliczne linie kolejowe, lecz znaleźli sobie miejsce, gdzie za parę funtów można sobie pootwierać przepustnicę i podkuwać bipy. Jeżeli sama parowozownia miałaby stać się atrakcją, tylko dla której ludzie jeździliby do Wielkopolski to wszystko, jak już Ariel mówił, powinno być dopięte na ostatni guzik. Tymczasem mamy puszki po piwie na szkłach wodowskazowych, stare pogięte i wybrakowane otuliny kotła, nie wspominając już o rzeczach podstawowych takich jak szczelność. Ludzie, którzy podróżują tym ustrojostwem do szkoły/pracy też już mają dość niezliczonych usterek, dzięki którym notorycznie się spóźniają. Wyjścia są dwa: albo dajemy sobie spokój, oddajemy tabor w lepsze ręce zostawiając jedną sztukę na pomniku albo inwestujemy grube miliony w naprawy, porządny personel i promocję.
P.S. Całe szczęście, że chociaż Chabówka, Jaworzyna i Kościerzyna się jakoś utrzymały. Nie było daleko do utraty tych miejsc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ariel Ciechański
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Wto 11:20, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Patryk Skopiec napisał: | bo rynek powstaje tam, gdzie jest zainteresowanie, |
Tylko w obecnym stanie ten rynek momentalnie się skończy... Ile Wolsztyn uruchamia obecnie pociągów na zagraniczne zamówienie, a ile przyciągał dawniej?? A był to całkiem spory rynek, który skurczył się niemal do zera...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
John C.
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 12:34, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Na tę chwilę proszę użytkowników forum o tak prostą sprawę jak dyskusja o potencjale, jaki można i trzeba wykorzystać. Przy zestawieniu zaangażowania "gapiów" do "działaczy" faktycznie ręce opadają... Wolsztyn sam do takiego stanu się nie doprowadził. Każdy ma wpływ na ułamek sytuacji, która go otacza. Niech tylko co dziesiąta czytająca osoba napisze - "jestem zainteresowany" lub "nie, mam to w nosie" - a przez dwa dni zebrałoby się 60 osób na 600 czytajacych, które w grupie stanowią już całkieem pokaźną siłę. To takie proste...
Pozdrawiam wszystkich i zachęcam do dyskusji i odpowiedzi na moje pytanie
Patryk Skopiec[/quote]
Sugestia że do ruiny Wolsztyna przyczynili sie między innymi Miłośnicy bo nie walczyli o dobro szopy, sugerowanie że byli czy są gapiami jedynie, sprowadza Cię kolego do parteru , nie to forum. Otóż działacze są, nawet w Wolsztynie i braniem Ich w códzysłów po prostu obrażasz ludzi. Świadczy to jedynie o Twojej ignorancji. Brak Ci podstawowych wiadomości w temacie. Przynajmniej z okresu 10 lat. Ale działaj i krusz kopie na angielsko-polskim murze. Miłośnicy swoje opinie Ci wydali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Filip B.
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Dwór Gdański
|
Wysłany: Wto 20:08, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Patryk Skopiec napisał: | K Moja filozofia na dziś jest taka, że skoro nie mam wpływu na większość zagadnienia (np. remont parowozu, zatrudnienie nowych maszynistów, poprawa warunków technicznych, itp.), to może będę mógł mieć wpływ na mały wycinek tematu, np. zorganizowanie imprezy, na której większe grono ludzi zobaczy, że mamy taką perełkę. Właśnie te przysłowiowe "matki z dziećmi" korzystające z pociągów specjalnych, są niezbędne do tego, aby ktoś decyzyjny podjął decyzję o kasie na to czy tamto. |
Panie Patryku, smutno czytać takie coś, bo widzę że nie zna pan po prostu tematu. Założone w 2007 roku Towarzystwo Przyjaciół Wolsztyńskiej Parowozowni właśnie takie cele postawiło sobie na samym początku, co więcej: z powodzeniem je realizuje. Jak inaczej nazwać wszelkie nasze działania związane z promocją parowozów, parowozowni i turystyki kolejowej? Nasze działania obejmowały bardziej i mniej spektakularne imprezy turystyczne: od pociągów z fotostopami dla miłośników kolei (7 przejazdów), pociągi turystyczne "Flota Wielkopolski" i "Vulcan, ale również dni otwarte parowozowni i stacji kolejowych ("Jarmark wolsztyński", "Katarzynki w Poznaniu"). Przewieźliśmy już kilka tysięcy pasażerów! Gdy inni pukali się w czoło, walczyliśmy z machiną biurokratyczną i wskrzeszaliśmy tradycję pociągów "pod parą" organizowanych przez NGO-sy. Udało się! Nasi wolontariusze setki razy oprowadzali grupy turystyczne po parowozowni. Zawsze prezentowaliśmy tę lepszą, ciekawą stronę zabytkowej kolei, starając się zatrzeć złe wrażenie jakie na pierwszy rzut oka sprawia ta "brudna i zła" parowozownia. Dodam, że naszym wzorem są liczne kluby i stowarzyszenia niemieckie, według których schematów organizujemy imprezy. Folder wysokiej jakości graficznej, profesjonalny tryb rezerwacji, pamiątkowe bilety kartonowe, w miarę możliwości jak najwierniej historycznie odwzorowane składy pociągów. Brak miejsca na chałę i bylejakość, bo NIE O TO CHODZI!
Przykro mi więc czytać, że zza poznańskiego biurka nie widzi Pan tego wszystkiego. Mam wrażenie, że (nie pierwszy raz) próbuje się wyważać otwarte drzwi głosząc hasła rewolucji. Tymczasem sprawa jest prosta - my jesteśmy tylko pionkami w wielkiej grze o parowozownię. Nawet z najlepszymi intencjami skazani jesteśmy na niełaskę, jeżeli właściciel parowozowni nie wyraża woli kontynuowania jej dalszego utrzymania. Jak inaczej nazwać zamykanie gnieźnieńskich warsztatów, redukcję zatrudnienia w warsztacie w Wolsztynie i brak naboru nowych pracowników? Ani ja, ani moi koledzy z TPWP niestety nie mamy na to wpływu, a jak słusznie Ariel zauważył - nie da się parowozowni zbudować zaczynając od świetlika.
Mimo wszystkich przeciwności losu, wciąż staramy się coś robić. Czy lepiej, czy gorzej będzie to wychodzić tego nie wiem, bo zbyt wiele zależy od czynników technicznych. Nasz wkład to setki godzin darmowej pracy, tysiące prywatnych telefonów i maili, dziesiątki "służbowych" podróży własnymi samochodami na własny koszt. Żaden z nas nie dostał, nie dostaje i nie będzie dostawał wynagrodzenia za swoją pracę. Pozostaje tylko satysfakcja z dobrze wykonanej roboty. Dzisiaj towar rzadko doceniany... I pozbawiony większej mocy sprawczej.
Pozdrawiam!
FB
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|