|
www.parowozy.com.pl Parowozy z Wolsztyna
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MatysJ
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 15:38, 05 Sie 2013 Temat postu: 1U-14813 |
|
|
Siemano, jak podaje strona muzeum przemysłu i kolejnictwa w Jaworzynie Śl. , parowóz bezogniowy 1U-14813 został uratowany, przed totalnym zgniciem na terenie złomowiska na wrocławskim Tarnogaju - > [link widoczny dla zalogowanych] .
Czyżby Jaworzyna nabierała wiatru w żagle ? Najpierw gale parowozów a teraz ratowanie gnijących zabytków. Oby tak dalej to może coś jeszcze z tego muzeum będzie, brakuje mi jeszcze pociągów specjalnych po "podsudeckiej"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AXEL
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Pon 16:45, 05 Sie 2013 Temat postu: Re: 1U-14813 |
|
|
MatysJ napisał: | brakuje mi jeszcze pociągów specjalnych po "podsudeckiej" |
Gdyby to było takie hop-siup jak się MiKolom wydaje to na pewno by już jeździły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MatysJ
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 20:03, 06 Sie 2013 Temat postu: Re: 1U-14813 |
|
|
AXEL napisał: | MatysJ napisał: | brakuje mi jeszcze pociągów specjalnych po "podsudeckiej" |
Gdyby to było takie hop-siup jak się MiKolom wydaje to na pewno by już jeździły. |
Nie ma to jak od razu dowalić się do "MiKoli" Uwielbiam takie pierdolamento o MiKolach w co drugim wątku
A w nawiązaniu do tematu, zdaję sobie sprawę że nie jest to łatwe i pisze tylko że jeszcze tego tam brakuje... A jeśli ktoś ma ochotę napisać jeszcze coś o MK, to bardzo bym prosił żeby zachował swoje zdanie dla siebie bo to jest już nie tyle co zabawne ale i nudne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MichałŁ
Dołączył: 20 Lis 2012
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krasnystaw
|
Wysłany: Wto 20:39, 06 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
O ile naprawa takiego parowozu jest dużo łatwiejsza niż zwykłego parowozu to ciekawi mnie gdzie taki parowóz zatankować ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AXEL
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Śro 7:36, 07 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
@MatysJ
Żadne pierdolamento, po prostu wyjazd parowozu na szlak PLK to nie jest prosta sprawa papierkologicznie i tyle a większość miłośników uważa, że brak pociągów retro w tym regionie to wina braku parowozu i chęci.
@MichałŁ
Tankowanie pasożyta odbywa się wodą a więc chyba tylko przez odmulacz innego parowozu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ty45408
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Tryb.
|
Wysłany: Śro 17:38, 07 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
MichałŁ napisał: | O ile naprawa takiego parowozu jest dużo łatwiejsza niż zwykłego parowozu to ciekawi mnie gdzie taki parowóz zatankować ? |
Jako, że zwykle parowozy te były wykorzystywane do przetoków w dużych zakładach przemysłowych posiadających własne kotłownie wytwarzające parę do celów technologicznych, to tankowanie odbywało się parą w nich wytwarzaną - patrz zdjęcie w artykule, do którego podaję link: [link widoczny dla zalogowanych]
A przy okazji to tankowanie odbywało się parą przez specjalny zawór z przodu parowozu, a nie wodą jak napisał kol. AXEL, do zbiornika ciśnieniowego, który częściowo wypełniony był wodą. W rezultacie w zbiorniku utrzymywała się sytuacje podobna do sytuacji w butli gazowej - mimo zużywania się zapasu pary ciśnienie pary nasyconej prawie do końca utrzymywało się na stałym poziomie.
Jako ciekawostkę można przypomnieć, że w latach 1951-59 kilkadziesiąt parowozów TKi3 zostało przerobionych na bezogniowe, wykorzystując podwozie tegoż. Silnik i mechanizmy napędu były bowiem przystosowane do pracy na parę nasyconą, jaka występuje w parowozach bezogniowych. Patrz opis TKi3: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MichałŁ
Dołączył: 20 Lis 2012
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krasnystaw
|
Wysłany: Śro 21:41, 07 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
No właśnie taki parowóz tankowano wodą z kotła o wysokiej temperaturze, dlatego właśnie przy dobrej izolacji kotła mieliśmy zapas pary o ciśnieniu nasycenia dla danej temperatury wody i wtedy właśnie mieliśmy sytuację analogiczną do tej w butli gazowej.
A co do tankowania z kotła parowozu może było by i to wykonalne ale chyba trwało by to długi czas
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AXEL
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Czw 20:51, 08 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Jaką parą... poczytaj literatury chłopie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ty45408
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Tryb.
|
Wysłany: Pią 15:31, 09 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
AXEL napisał: | Jaką parą... poczytaj literatury chłopie. |
Nie chcę, ale muszę odpowiedzieć, czując się wezwany do tablicy belferskim tonem komentarza interlokutora.
Oprócz przytoczonych przeze mnie w dniu 7.08. publikacji opisujących sposób tankowania parą parowozów bezogniowych mogę powiedzieć, że dostępna i znana mi literatura stwierdza jak poniżej:
1."Podręcznik dla maszynisty parowozowego" - Teobald Neumann WK 1951 cytuję fragment str.44 (...)"do zbiornika wtłacza się parę, która potem napędza cylindry parowe".
2."Parowóz" - Stefan Fleszar WK 1954 str. 337 napisano: "Zbiornik ten jest napełniony ze stałego kotła parowego" - czyli parą.
3."Lokomotywy kolejowe" - Teobald Neumann PWSZ 1958 str. 297 cytuję: (...) "zamiast kotła mają zbiornik w kształcie walczaka, do którego wtłacza się parę z innego źródła".
4."Parowozy normalnotorowe produkcji polskiej" - Bogdan Pokropiński WKŁ 2007 str. 208 - "Na przedniej dennicy kotła znajdował się główny zawór czerpalny (zasilający), do którego podłączano przewód
parowy od kotła stacjonarnego, aby napełnić kocioł odpowiednią ilością pary.
Tak więc z literatury wynika jasno, że parowozy bezogniowe tankować powinno się parą, a nie wodą, n.b. której duża ilość (jest przecież szkło wodowskazowe) znajduje się zawsze w zbiorniku i spełnia funkcję akumulatora ciepła wnoszonego przez parę.
Chyba, że wszyscy wyżej wymienieni autorzy nie wiedzieli co piszą, lub czytający te książki niezbyt dokładnie je przeczytali.
A jeżeli kolega zna inną literaturę twierdzącą coś odwrotnego to proszę o podanie źródła, abym mógł zmienić swoją wiedzę.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AXEL
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Pią 21:21, 09 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Matko...
Zielonyś?
Pusty kociol napełnia się WODĄ pod cisnieniem roboczym i temperaturą pracy a po tym, gdy poziom wody w kotle spada zapełnia się go parą do uzyskania odpowiedniego poziomu wody i ciśnienia pary. Nie muszę się tu posiłkować wiedzą teoretyczną wyczytaną bo takowa to tylko w książkach i można ją sobie definiować na wszelaki słuczaj, wystarczy mi praktyczna z wiedzy kolegów bardziej doświadczonych.
Książki to biblioteka, doświadczenie to wiedza Panie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ty45408
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Tryb.
|
Wysłany: Pią 23:19, 09 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
AXEL napisał: | Matko...
Zielonyś?
Pusty kociol napełnia się WODĄ pod cisnieniem roboczym i temperaturą pracy a po tym, gdy poziom wody w kotle spada zapełnia się go parą do uzyskania odpowiedniego poziomu wody i ciśnienia pary. Nie muszę się tu posiłkować wiedzą teoretyczną wyczytaną bo takowa to tylko w książkach i można ją sobie definiować na wszelaki słuczaj, wystarczy mi praktyczna z wiedzy kolegów bardziej doświadczonych.
Książki to biblioteka, doświadczenie to wiedza Panie. |
No, no, zupełnie rewolucyjne stwierdzenia. Przypomina mi to popularne powojenne hasło propagandowe:
"Nie matura lecz chęć szczera zrobi z Ciebie oficera", które zresztą dotyczyło nie tylko wojska i wyrażało pogardę dla inteligencji i wykształcenia.
Najpierw wezwanie - "poczytaj literatury chłopie" - teraz dyskredytacja takowej jako niepotrzebnej - pora więc skończyć tą dyskusję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
schlottermeyer
Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:07, 10 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
AXEL napisał: | Matko...
Zielonyś?
Pusty kociol napełnia się WODĄ pod cisnieniem roboczym i temperaturą pracy (...) |
Ja, jako zielony, poproszę o wyjaśnienie jak napełnić kocioł wodą pod temperaturą pracy?
Pytam tak całkiem serio.
Pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|