|
www.parowozy.com.pl Parowozy z Wolsztyna
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bydgoszcz_waskotorowa
Dołączył: 13 Kwi 2011
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pon 11:07, 19 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Ariel Ciechański napisał: | bydgoszcz_waskotorowa napisał: | A miała wg p. Wojtka Lisa jechać o własnych siłach...a tu Cargo znowu taką lipę zafundowało...najpierw Stonka, potem EU43... |
A gdzie Twoim zdaniem miano Helgę wodować po trasie?? |
Ariel, ale tym razem, to już się wybitnie czepiasz. Takie samo pytanie mógłbyś zadać wobec trasowania przytłaczającej większości pociągów retro/turystycznych w tym kraju. Na szczęście czajniki nie są skazane na żurawie wodne. Są jeszcze hydranty na stacjach (w ten sposób np. Flota Wielkopolski 2011 wodowała dwukrotnie w Bydgoszczy), a także straż pożarna.
W związku z tym odpowiedź na Twoje pytanie brzmi: gdziekolwiek, gdzie któryś z w/w dostępów do wody jest możliwy.
A swoją drogą, to rozmawiając na trasie Kilof-a z jednym z filmujących MK ze Żnina (imienia niestety nie pamiętam), mówił on, że gdy parę lat temu Tekatka z Jaworzyny prowadziła pociąg specjalny do Krakowa, ludzie z tamtejszego skansenu wpadli na mądry w swojej prostocie pomysł. Mianowicie za parowozem była ciągnięta cysterna z wodą, z której był poprowadzony wąż do tendrzaka. Dzięki temu przez całą kilkuset kilometrową drogę skład nie stracił ani minuty na wodowanie.
Może to będzie dobry kamyczek do ogródka organizatorów pociągów z czajnikiem, którzy mają odwieczne problemy z opóźnieniami przy wodowaniu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ariel Ciechański
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Pon 11:14, 19 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
bydgoszcz_waskotorowa napisał: |
W związku z tym odpowiedź na Twoje pytanie brzmi: gdziekolwiek, gdzie któryś z w/w dostępów do wody jest możliwy.
|
Nie czepiam się - poprostu odnoszę wrażenie, że bujasz w obłokach z poziomu miłośnika kolei. Odpowiedz sobie na pytanie jaki sens ma prowadzenie pociągu służbowego parowozem i znacznego wydłużenia czasu przejazdu (dodatkowe koszty) ze względu na wodowanie, uzupełnianie węgla etc. A tak szast prast i jesteś w Warszawie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bydgoszcz_waskotorowa
Dołączył: 13 Kwi 2011
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pon 12:39, 19 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Ariel Ciechański napisał: | Nie czepiam się - poprostu odnoszę wrażenie, że bujasz w obłokach z poziomu miłośnika kolei. Odpowiedz sobie na pytanie jaki sens ma prowadzenie pociągu służbowego parowozem i znacznego wydłużenia czasu przejazdu (dodatkowe koszty) ze względu na wodowanie, uzupełnianie węgla etc. A tak szast prast i jesteś w Warszawie. |
Rozumiem i akceptuję Twoją argumentację. Zatem jaki mógł być sens ciągnięcia parowozu pod parą poza ewentualnym godzinnym zyskiem z czasu wodowania?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ariel Ciechański
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Pon 12:49, 19 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
bydgoszcz_waskotorowa napisał: |
Rozumiem i akceptuję Twoją argumentację. Zatem jaki mógł być sens ciągnięcia parowozu pod parą poza ewentualnym godzinnym zyskiem z czasu wodowania? |
1. Oszczędność około 2-3 wodowań po 60 minut każde
2. Oszczędność jednej drużyny parowozowej
3. Oszczędność węgla
4. Zastosowanie tańszych (bardzie efektywnych energetycznie) lokomotyw współczesnych.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ariel Ciechański dnia Pon 12:49, 19 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Panewka
Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:53, 19 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Wszystko normalnie opada.....Ariel, jak to wytrzymujesz.....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Panewka dnia Pon 12:54, 19 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MatysJ
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 15:48, 19 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
bydgoszcz_waskotorowa napisał: |
A swoją drogą, to rozmawiając na trasie Kilof-a z jednym z filmujących MK ze Żnina (imienia niestety nie pamiętam), mówił on, że gdy parę lat temu Tekatka z Jaworzyny prowadziła pociąg specjalny do Krakowa, ludzie z tamtejszego skansenu wpadli na mądry w swojej prostocie pomysł. Mianowicie za parowozem była ciągnięta cysterna z wodą, z której był poprowadzony wąż do tendrzaka. Dzięki temu przez całą kilkuset kilometrową drogę skład nie stracił ani minuty na wodowanie.
Może to będzie dobry kamyczek do ogródka organizatorów pociągów z czajnikiem, którzy mają odwieczne problemy z opóźnieniami przy wodowaniu? |
To była TKt48-18, i żeby nie wodować jej co stację to zamontowali na skrzyni wodnej specjalny zawór do którego podłączono wąż idący z cysterny, w ten sposób woda była pompowana do skrzyni wodnej. Wątpie żeby jakiś organizator specjalnie zaopatrzał każdy z parowozów w takie urządzenia, potem w cysterne z wodą a żeby zyskać kilka minut mniej postoju...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AXEL
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Pon 21:19, 19 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Jakoś nie ogarniam o co kaman. EU43 jechała na DTP do Warszawy więc czemu miałaby nie zabrać na haku rozklekotanej Żaby? Komu zależałoby na tym żeby jechała o własnych siłach? Środek nocy, pusty skład, jakieś przesłanki by jechała sama? Po co tracić czas i siły na wodowanie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szepol
Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Wto 0:28, 20 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Jak to po co? Żeby kilku "mikoli" mogło stanąć gdzieś na szlaku i zrobić swoimi małpkami śliczne fotki. Musimy w ten sposób koniecznie uwieczniać ten parowóz naszymi cyfrakami i telefonami żeby choć pamięć została po nim.
Toż to oczywiste, że dzisiejsi mikole są pępkami świata, nigdy tak nikt nie miłował kolei jak oni, ani nawet tym bardziej nikt nigdy nie będzie. Jak dobrze powiedział Janek (John), "po nich choćby potop"
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Panewka
Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 0:45, 20 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Fakt , "demokracja" rozlazła sie po szlakach. Założy taki odblaskowe wdzianko i i już jest "miłosnik" z małpą w ręku. Przyjdzie do skansenu czy muzeum i palcem wskazującym widziwia co jeszcze nie zrobione, swojej delikatnej rączki nie pobrudzi, nie daj Boże uszkodzi paluszek, i czym pogrozi mechanikowi na szlaku że nie dał ulubionego RP1.........
Post został pochwalony 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ty45408
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Tryb.
|
Wysłany: Wto 15:45, 20 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Panewka napisał: | Fakt , "demokracja" rozlazła sie po szlakach. Założy taki odblaskowe wdzianko i i już jest "miłosnik" z małpą w ręku. Przyjdzie do skansenu czy muzeum i palcem wskazującym widziwia co jeszcze nie zrobione, swojej delikatnej rączki nie pobrudzi, nie daj Boże uszkodzi paluszek, i czym pogrozi mechanikowi na szlaku że nie dał ulubionego RP1......... |
Czytam sobie te wpisy i po pierwsze to zaczynają one mocno odbiegać od założonego tematu - czyli "Muzeum Kolejnictwa", a po drugie to widzę wpisy w lekceważący wręcz sposób wypowiadające się o tzw. "mikolach", którzy może nie są wszystkowiedzącymi i zasłużonymi dla bytu parowozów w Polsce znawcami, lecz przecież to dla nich urządza się "parady parowozów", pociągi specjalne, fotostopy i inne imprezy. To oni i ludzie na codzień nie mający pojęcia o kolejnictwie kupują bilety i sprawiają, że widać potrzebę prowadzenia takiej działalności. Zabytki wogóle, jak również zabytkowe parowozy nie są przeznaczone tylko dla garstki koneserów i taka postawa nie powinna mieć miejsca.
Dla wyjaśnienia nie jeżdżę na parowozjady, nie uganiam się za możliwością zrobienia kilku fotek parowozom, nie jestem więc typowym "mikolem", wobec którego pojawiły się te zjadliwe teksty. Można powiedzieć, że wychowałem się przy parowozach, znam ciężką służbę (tak, tak - służbę, a nie pracę) maszynisty parowozu, czy pomocnika i dlatego, oraz ze względu na zdrowie nie mam potrzeby jeździć po Polsce aby oglądać parowóz. Proponuję więcej wyrozumiałości dla "mikoli".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ariel Ciechański
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Wto 15:55, 20 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
ty45408 napisał: |
Zabytki wogóle, jak również zabytkowe parowozy nie są przeznaczone tylko dla garstki koneserów i taka postawa nie powinna mieć miejsca. |
Zdziwiłbyś się mocno - miłośnik kolei jest primo klientem mniejszościowym, secundo najtrudniejszym, tertio zazwyczaj nastawionym na minimalizację wydatków...
Tak naprawdę odbiorcami oferty zabytkowej kolei są zwykli zjadacze chleba, przede wszystkim rodzice z dzieciakami, które to są nawdzięczniejszym konsumentem skansenowej oferty. I to oni zostawiają pieniądze... Miłośnik uważa zaś, że musi wejść za darmo, że mu się należy wstęp w miejsca nieudostępnione lub poza czasem normalnych godzi udostępniania obiektu. A przy tym często się awanturuje... Także w stosunku do właśnie pospolitych konsumentów (słynne wypie... z kadru).
Znam osobiście kilka miejsc, w których najchętniej by zawieszono znaki z przekreślonym mikolem... I odetchnięto z ulgą...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ariel Ciechański dnia Wto 15:58, 20 Wrz 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MatysJ
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 18:56, 20 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Panewka napisał: | Fakt , "demokracja" rozlazła sie po szlakach. Założy taki odblaskowe wdzianko i i już jest "miłosnik" z małpą w ręku. Przyjdzie do skansenu czy muzeum i palcem wskazującym widziwia co jeszcze nie zrobione, swojej delikatnej rączki nie pobrudzi, nie daj Boże uszkodzi paluszek, i czym pogrozi mechanikowi na szlaku że nie dał ulubionego RP1......... |
1. Czy każdy kto robi zdjęcia na torach, paradach parowozów itp. jest już złym MK który nic nie robi dla kolejnictwa?.
A jeśli tak jest to nie pomyślałeś o tym że niektórzy mają prace, dom, rodzine, i w wolnej chwili chcą wyjść i porobić zdjęcia bo to dla nich przyjemność a nie zapierniczać ze szpachelką na lokomotywę?
2.Jak narazie to na tym forum wszyscy wielcy znawcy i wielce zasłużeni dla polskiego kolejnictwa narzekają na każdą pierdołe...a to że lokomotywa ma źle budkę pomalowaną, że pociąg specjalny z parowozem ma popych, że parowóz ma znowu awarie, i tak bez końca... Więc nie pieprz głupot że MK wszystko palcami wytykają bo znam wielu i są szczęśliwi że jakiekolwiek parowozy jeszcze jeżdżą.
3. Nie myl zwykłego MK z miłośnikiem RP1, bo dla wielu to wielka obelga...
Ariel Ciechański napisał: | Miłośnik uważa zaś, że musi wejść za darmo, że mu się należy wstęp w miejsca nieudostępnione lub poza czasem normalnych godzi udostępniania obiektu. A przy tym często się awanturuje... Także w stosunku do właśnie pospolitych konsumentów (słynne wypie... z kadru).
Znam osobiście kilka miejsc, w których najchętniej by zawieszono znaki z przekreślonym mikolem... I odetchnięto z ulgą... |
Fajnie że na podstawie kilku oceniasz wszystkich...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MatysJ dnia Wto 19:02, 20 Wrz 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ariel Ciechański
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Wto 19:30, 20 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
MatysJ napisał: |
Fajnie że na podstawie kilku oceniasz wszystkich... |
To wytłumacz mi dlaczego 99% problemów powodują Ci stanowiący 1% miłośnicy?? Niestety kilku kretynów zaczyna pracować na opinię tej cichej reszty porządnych.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ariel Ciechański dnia Wto 19:34, 20 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AXEL
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Wto 20:56, 20 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Dobra już, spokój, dyskusja na temat MK-focistów i pracowitych miłośników zapierniczających przy parowozach w porządnych organizacjach jest bez sensu. Nikt nic nie ma do ludzi robiących sobie prywatnie zdjęcia za to wielkie ALE jest do grupki onanistów kolejowych trzepiących się nad faktem czy Pm36 jedzie sama na DTP czy ciągnie ją cokolwiek bo przecież mogłaby sama niczym pociąg z dawnej epoki. Co innego jak kupujemy bilet na pociąg z parowozem a tam nagle dieslo-smród. Dla mnie jako dla człowieka który upier... sobie nie raz ręce węglem, smarem, nieraz pokaleczył łapy czy głowę włażąc w palenisko czy pod kocioł różnica między mk a onanistami czy parowozowym karawanem a podsyłem jest znaczna.
A tak wracając do tematu brzydkiej rozklekotanej Żaby to podobno na początku października ma zawitać na tydzień do Stolicy...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AXEL dnia Wto 22:19, 20 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Panewka
Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:29, 20 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Tekst był jawnie prowokujący do dyskusji. Oczywiście chodziło o ten jeden procent o którym pisze Ariel. Pozostałych którzy czują się urażeni przepraszam. W tym jednym procencie jest pijane bydło z górki które skutecznie przeszkadzało innym podczas ostatniej parady. Za bydło oczekuje ostrzeżenia od Moderatora , zdania nie zmienię. Zakończmy temat w tym wątku. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|