www.parowozy.com.pl

Ariel Ciechański

Wiewiórki donoszą, że dziś w Poznaniu spłonął jeden z choszczeńskich ryflaków i eilzug. Ja wiem, że dla niektórych nie są to zabytki i ważniejsza jest kolejna warstwa farby na kolejnym parowozie, ale wagonów naprawdę szkoda...

Panewka

Wagonów retro w Polsce jak na lekarstwo więc rozumiem intencje Ariela.
Co komu po parowozie z...pustym chakiem. Ale, wagony spłoneły na terenie PKP . Nieważne czy to tory Cargo czy PLK. Znaczy że nie były odpowiednio chronione ,czyli sprawa SOK. -Czyli wracamy znowu do Spółki PKP S.A. -matki. Interesuje mnie czy będzie śledztwo-zgłoszenie przez właściciela taboru- pod nadzorem prokuratora czy znowu PKP wykręci się przysłowiowym sianem. A może PKP nie po drodze wpuszczanie na swój teren organów ścigania?. Umorzenie pod przykrywką "małej społecznej szkodliwości " zakroi na skandal.
Poprosze o opinię Kolegę DOT co tak prywatnie myśli o temacie.
Henio

łysy

WSPANIALE! GRATULACJE DLA PKP CARGO!!! Cały ten wasz śmieszny zakład w Poznaniu to jest jedno wielkie nieporozumienie, przy wejściu siedzi ochroniarz no ale widać trudno jest chronić cokolwiek poza 1m wokół własnej osi. Jeszcze raz szczerze gratuluję i życzę spełnienia waszych zamiarów czyli jak najszybszego zniszczenia tego co jeszcze zostało, bo na to się zanosi!

Panewka

Eee , ochroniarz? to sukces niebywały, lat temu kilka policzonych na jednej ręce to siedziała babcia i dziergała na drutach. Ale widać była bardziej skuteczna od "fachowców" , bynajmniej wtedy nic nie płoneło na terenie PKP jak go zwał. Więc czekam na odpowiedź czy zostało poczynione zgłoszenie do organów ścigania . Jeden Kolega namawiał aby pisać petycję o Gniezno - słusznie jak najbardziej. Teraz czekam na odpowiedź jak wyżej.

łysy

Zapewne sprawie ukręcą łeb, całkiem możliwe że pewnym osobom z Wielkopolskiego Zakładu Cargo całkiem na rękę jest pozbycie się tych wagonów w ten sposób bo będzie więcej miejsca no i przede wszystkim kasy trochę wpadnie. Nie zdziwcie się jak za jakiś czas spłonie kolejny.
Dziwne że "wandale" podpalają wagony na terenie zakładu, a nie na terenie "wolnych torów" gdzie stoi ich pełno i wiem że podpalacze tam grasują (np. podpalenie wieży wodnej).

Panewka

To jest niedopełnienie obowiązków ochrony mienia , jeśli ktoś będzie chciał ukręcić łeb to jest współodpowiedzialny za zniszczenie mienia Spółki Skarbu Państwa- PRZYPOMINAM. Brak zawiadomienia organów ścigania jest rónoznaczne z zatajaniem przestępstwa. Cały czas czekam co ma do powiedzenia Znaczny forumowicz.

łysy

Raczej nikt nie lubi napuszczać na siebie organów ścigania...

łysy

Ciekawe dlaczego P.Wojciech Lis nie odnotował faktu spłonięcia wagonu na swojej stronie? Takie rzeczy się nagłaśnia a nie tuszuje.

mpmazurek

Ariel Ciechański

mpmazurek

Ariel Ciechański

łysy

Tak czy owak w postępującej coraz szybciej w ostatnim czasie destrukcji trudno mieć jeszcze nadzieję, że coś się zachowa. Taka mała pointa. A z tuszowaniem - fakt mogłem użyć innego słowa ale jak się patrzy na to wszystko to nie zawsze się da...

Penner-K

Może musiały spłonąć ,bo brak kasy na remont , a łatwiej złomować wypalone wraki?
Jeszcze jedno pytanie, gdzie są władze parowozowni ?

Ariel Ciechański