|
www.parowozy.com.pl Parowozy z Wolsztyna
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
elektryk
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 23:09, 16 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ale czy TKt48 byłaby w stanie pokonać trasę Wolsztyn - Poznań i z powrotem bez dobierania wody ? Zapas wody ma 2,5 raza mniejszy niż Oelka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez elektryk dnia Sob 23:24, 16 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Filip B.
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Dwór Gdański
|
Wysłany: Sob 23:31, 16 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
elektryk napisał: | Ale czy TKt48 byłaby w stanie pokonać trasę Wolsztyn - Poznań i z powrotem bez dobierania wody ? Zapas wody ma 2,5 raza mniejszy niż Oelka. |
Zasięg parowozu TKt48 wynosi 50 km. Tekatka może więc na styk pociągnąć Leszno.
Pozdrawiam!
FB
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
elektryk
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 23:48, 16 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Jeśli już mówimy o renowacji, to czy nie warto by było poddać renowacji parowóz znajdujący sie w Wolsztynie, a będący większą rzadkością, Chodzi mi mianowicie o pasożyta TKbb 4, pochodzacego z huty Szczecin. Może ten pomysł niektórych zgorszy - nie jest to przecież "prawdziwy", dymiący parowóz, ale z kolei koszt jego renowacji z uwagi na wielkość i prostotę konstrukcji byłby raczej niski. Oczywiścia uruchomienie takiej jednostki miałoby sens np. podczas parady - na pewno byłby ciekawostką. Parowóz o którym piszę ostatni remont kotła (a w zasadzie zbiornika) oraz ukałdu jezdengo przeszedł w 1984, po czym trafił do Choszczna, a stamtąd do WL (info za ŚK 7/2007).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez elektryk dnia Nie 0:21, 17 Lut 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szepol
Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Nie 0:02, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Filip B. napisał: | Zasięg parowozu TKt48 wynosi 50 km. Tekatka może więc na styk pociągnąć Leszno.
Pozdrawiam!
FB |
Zależy na jakiej linii no i w Wolsztynie zależy jeszcze od tego, kto siedzi za nastawnikiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 8:24, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Filip B. napisał: |
Zasięg parowozu TKt48 wynosi 50 km. Tekatka może więc na styk pociągnąć Leszno.
Pozdrawiam!
FB |
Wrocław - Jelcz - Wrocław -> 2x27km -> 54km plus manewry i postój na stacji, więc śmiało można powiedzieć, że około 56, 57 km wystarczy wody. GWR tą trasę ledwo wytrzymuje, gdy ma jeszcze załączone ogrzewanie parowe. W zasadzie trzeba było zbierać wszystko co płynne i do skrzyń wodnych ładować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Filip B.
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Dwór Gdański
|
Wysłany: Nie 9:58, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Noo 50 km to teoria, oczywiście w praktyce może to być więcej (zależy od mechaników i od profilu linii), ale nie zmienia to faktu, że do Poznania nijak tekatką dojechać się nie da.
Chociaż... Skoro GWR, który zabiera tyle wody co Px48 pociągnął Jelcza... ?
Pozdrawiam!
FB
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jorg
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Cieszyński
|
Wysłany: Nie 11:04, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Witam. To całkiem niezły pomysł z tym pasożytem, mógłby np. zastąpić to spalinowe dziwactwo WM5 które to jakoś psuje atmosferę dawnych czasów w szopie. Jedyny problem mógłby być z napełnianiem jego zbiornika , może można by było go napełniać z czynnego pozostającego pod parą kopciucha. Tylko nie jestem pewny czy takie praktyki były wykonywane i czy można by było tak robić?
Pozdro Jorg
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robert77
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 5/5
|
Wysłany: Nie 12:49, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Łukasz G. napisał: | Jeśli miałaby dojść do skutku naprawa TKt48-143/7 to byłby to moim zdaniem dobry wybór. Przecież taka maszyna mogłaby jeździć z towarami nawet i także wykonywać manewry. Z jakiego powodu wygaszono kilka lat temu TKt48-143?? |
Łukaszu, ja myślę, że dobrze by było gdyby taki parowóz jeździł na podobnych zasadach jak to robi P. Howard we Wrocławiu.
Najlepiej gdyby parowóz jeździł z pociągiem pasażerskim w okolicach Wolsztyna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 14:40, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Robert77 napisał: | Łukasz G. napisał: | Jeśli miałaby dojść do skutku naprawa TKt48-143/7 to byłby to moim zdaniem dobry wybór. Przecież taka maszyna mogłaby jeździć z towarami nawet i także wykonywać manewry. Z jakiego powodu wygaszono kilka lat temu TKt48-143?? |
Łukaszu, ja myślę, że dobrze by było gdyby taki parowóz jeździł na podobnych zasadach jak to robi P. Howard we Wrocławiu.
Najlepiej gdyby parowóz jeździł z pociągiem pasażerskim w okolicach Wolsztyna. |
Oj Dzieci Dzieci, gdyby to ode mnie zależało dawno byście stąd wylecieli. Drugie PMK. Pomyślcie zanim coś napiszecie. Jaka Tekatka, jaki pasożyt? Zastanawialiście się przez moment jaki byłby koszt uruchomienia parowozu wygaszonego 10 lat temu? Po co? Jakie towary i manewry!? Bezogniowiec w Wolsztynie? TKt48-143 skreślono w 2000 przy decyzji naczelnika parowozowni. Piaskownica!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
elektryk
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 18:36, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Niezależny napisał: | Zastanawialiście się przez moment jaki byłby koszt uruchomienia parowozu wygaszonego 10 lat temu? Po co? Jakie towary i manewry!? Bezogniowiec w Wolsztynie? |
Za pomysłem uruchomienia tego pasożyta przemawia właśnie koszt, mniejszy niż w przypadku normalnego, paleniskowego parowozu, wynikający z bardzo prostego układu napędowego, izolowanego ciśnieniwoego zbiornika w miejsce skomplikowanego kotła z paleniskiem i całą armaturą i raptem 3 przyrządów będących wyposazeniem budki maszynisty. Bezogniowce nawet w epoce pary na kolei były rzadkie, co widac chociazby po liczbie wyprodukowanych egzemplarzy (wliczając konstrukcje fabryczne w rodzaju 1U i strupieszczałe normalne parowozy przerobione na bezpaleniskowe). Ponadto pracowały zazwyczaj w miejscach niedostępnych dla postronnych ludzi. Zachowało się ich również mało. Dlatego sądze, ze czynny eksponat tego typu na pewno byłby ciekawostką na wolsztyńskich paradach parowozów. Oczywiście na tym jego użyteczność raczej się kończy - nie poprowadzi on planowgo pociągu, na nim nie będą też raczej jeździć kursanci z WE. Jeśli jednak, przynajmniej w założeniu, MD Wolsztyn miał być wizytówką naszej kolei to myślę że taki pomysł ma sens.
Wiem, że zaraz odezwą się głosy ze "źle się dzieje w państwie wolsztyńskim" . Jestem niestety podobnego zdania, ale nie zmienia to faktu, że można myśleć o sposobach wydawania pieniędzy np. pochodzących ze zbiórek lub od sponosra
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez elektryk dnia Nie 18:45, 17 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ziomek?
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: Nie 19:01, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Kursanci z WE?? A dlaczego nie? Szczerze powiedziawszy było by moim skromnym zdaniem lepiej, żeby wpierw "poćwiczyli" prowadzenie parowozu na takim maluszku. Takie szkolenie wieloetapowe. Tak jak kursy na prawo jazy. Najpierw musisz mieć kategorię "B", żeby ubiegać się o wyższe kategorię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Monomach
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 19:56, 17 Lut 2008 Temat postu: Do Pana Niezależnego |
|
|
Forum zostało stworzone po to, by wymieniać różnorakie poglądy, dzielić się pomysłami w tym i marzeniami, uważam iż jakakolwiek forma kontroli wypowiedzi forumowiczów (poza korektą błędów ortograficznych, i usuwaniem wulgaryzmów) narusza zasadę swobody wypowiedzi. Jeżeli użytkownik Niezależny ma inne zdanie od prezentowanych na forum, to oczywiście może wyrazić swoją opinię i merytorycznie "wypunktować" adwersarzy nie używając przy tym inwektyw w stosunku do innych osób ("piaskownica" itp). Konwersujmy kulturalnie. Upraszam o to.
Swoją drogą pomysł na parowóz bezogniowy pod parą jest całkiem ciekawy, drobne manewry na stacji mógłby on sporadycznie prowadzić, jednakże koszt uruchomienia i eksploatacji jest większy niż się co po niektórym wydaje - należy uwzględnić koszt budowy i eksploatacji urządzenia zaopatrującego parowóz w parę, co przy sporadycznym wykorzystywaniu jednego egzemplarza pozbawione jest moim zdaniem ekonomicznego sensu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
robert
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 22:31, 17 Lut 2008 Temat postu: Re: Do Pana Niezależnego |
|
|
Taki pasożyt jest bez sensu jak lokata. Wolsztyn powinien sie skupić na Oelkach, gdyż to na nich spoczywa główny ciężar. Tr5, Ok1, Ok22 to sa ciekawostki nastawione na ruch turystyczny a nie planowy. Więcej nie trzeba...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jorg
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk Cieszyński
|
Wysłany: Pon 10:27, 18 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Koledzy z tym pasożytem to była tylko propozycja, no ale widzę co niektórych ten temat drażni. Ktoś mówi że to bezsensu to tak samo po co było naprawiać Pt47-112 czy Tr5 która to jest rozpalana kilka razy w roku. Ano i już wam odpowiadam po to że to niezła atrakcja, nie jestem pewien czy Wolsztyn byłby taki sławny na świecie gdyby miał pod parą same Ol-ki ,pewnie nie. Kiedyś widziałem na Bahn tv jedną z szop w Niemczech gdzie to mają oprócz różnorodnych kopciuchów pod parą także pasożyta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Silgrin4D
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:27, 18 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Jorg napisał: | Kiedyś widziałem na Bahn tv jedną z szop w Niemczech gdzie to mają oprócz różnorodnych kopciuchów pod parą także pasożyta |
Też to widziałem, co prawda bez czwartego wymiaru Daleko szukać nie trzeba
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|