Forum www.parowozy.com.pl Strona Główna www.parowozy.com.pl
Parowozy z Wolsztyna
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ty2-1226
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.parowozy.com.pl Strona Główna -> Poczekalnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
keylan




Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:10, 21 Paź 2009    Temat postu:

Ty2-1226 napisał:
Witam,
Moje pytania świadomie mają prowokacyjny charakter, więc proszę się za nadto nie unosić. Wink

jesli zamierzałeś sprowokować to czemu teraz prosisz by sprowokowani ludzie się nie unosili?
Cytat:

Z wypowiedzi Ariela Ciechańskiego i P.Mierosławskiego zdaje się przebijać taka myśl przewodnia: to co nie nasze (nie naszej organizacji) to nas nie interesuje, niech to za nas zrobią inni, za nasze zasługi powinni nosić nas na rękach.

Ja rozumiem że serce się kraje jak ginie kolejny zabytek, ale nie obrzucaj i nie atakuj chłopaków którzy zrobili na prawdę bardzo dużo! Przejęli parowozownie, całą masę taboru, ciągle starają się odnawiać i remontować kolejne sztuki, a tak na prawdę jest ich kilku, zobacz ile osób pracuje przy renowacji ich Ol49! Zwyczajnie organizacjom ratującym zabytki brakuje rąk do pracy! Prawdopodobnie tym ratującym zabytki kolejowe jest najtrudniej, kolega z klubu citroena po prostu wypożycza swojego Traction Avanta na śluby, niesprawnego parowozu nie wynajmiesz, grono reenactorów z kolei jest tak duże że mogą sobie pozwolić na odbudowę całego czołgu, czy budowę osady średniowiecznej(ratowanie zawodów, wiedzy, umiejętności też jest ważne!), za to ratujący pociągi nie dość że mają ograniczone możliwości zarobku to jeszcze środowisko to głównie fociści i malkontenci! Żeby nie było sam nie jestem MK, tylko zewnętrznym obserwatorem, lubię parowozy ale mam swoje projekty (min. zajmuje się odtwarzaniem renesansowej szermierki długim mieczem), chciałbym kiedyś móc pojechać na weekend i popracować przy drapaniu np Oleńki(lubię pracę fizyczną, to bardzo odpręża) ale na razie brak wolnego czasu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ziomek?




Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kołobrzeg

PostWysłany: Śro 20:50, 21 Paź 2009    Temat postu:

keylan napisał:

chciałbym kiedyś móc pojechać na weekend i popracować przy drapaniu np Oleńki(lubię pracę fizyczną, to bardzo odpręża) ale na razie brak wolnego czasu.


Trzeba z czyszczeniem Oli poczekać do wiosny. Teraz temperatury nie bardzo pozwalają na takie prace. Ale jak znajdziesz chwilę w weekend koledzy na pewno przyjmą Ciebie z otwartymi rękoma, wszak pracy w tego typu organizacjach nie zabraknie chyba nigdy.

A co do osoby ukrywającej się pod loginem "Ty2-1226" to dlaczego twierdzi Pan, że nie zna realiów środowiska, a kilka postów dalej wytyka Pan organizacjom, że za mało robią. Trochę konsekwencji! Poznanie realiów rządzących półświatkiem wymaga czasu i chęci. Samo przeczytanie postów na forum nie załatwia sprawy. Trzeba ruszyć się sprzed monitora i przejechać się przez pół naszego kraju do różnych punktów ratowania i zobaczyć jakie skarby czekają na remont. Pragnę zauważyć, że Ty2 w naszym kraju jest sporo. W samej Jaworzynie jest 9 tego typu parowozów, w Kościerzynie jest ich 8, a w Pyskowicach są 4 maszyny tej serii, przyjaciele ze Skierniewic też mają tego typu lokomotywę.
Samemu studiując zatem wykaz zachowanych parowozów, nawet pobieżnie można dojść do wniosku, że wpisywanie kolejnej maszyny tylko po to, żeby wpisać mija się z celem. Jak pokazują wcześniejsze przykłady, samo wpisanie parowozu na listę zabytków nic nie zmieni. Jak ktoś będzie chciał ją sprzedać to ją sprzeda, a czy będzie to złomiarz, czy stowarzyszenie nie będzie różnicy. On działał w interesie spółki w której pracuje, a że zapomniał napisać w specyfikacji przetargowej, że to zabytek. Cóż po fakcie, tj po pocięciu będzie to bez znaczenia.
Trzeba sobie uświadomić jedno. Nie uratujemy wszystkiego!! Jest cała masa innych naprawdę cennych zabytków czekających na jakikolwiek ratunek. Ty2 w Polsce trochę stoi już w bezpiecznych miejscach, więc trzeba myśleć o całości.
A co do obrażania stowarzyszeń, że za mało robią to powiem jedno: "Wiele czyni, kto czyni co może".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stanisław_Lilpop




Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze Stolicy

PostWysłany: Śro 23:55, 21 Paź 2009    Temat postu:

do Ty2-1226

1. "nie znam środowiska i tego całego bagażu zależności i układów" to po co piszesz prowokacyjne posty. Mało tego najeżdżasz ewidentnie na ludzi z bardzo porządnej organizacji. Wygląda to tak jakbyś walił na klaty z ET22+"trzydwieście" brutta. Efekt jest jak wyskok do kogoś starszego w podstawówce ... albo ktoś starszy Cię pobije, albo Cię wyśmieją... lub najpierw Cię pobije, a potem i tak Cię wyśmieją.

2.
Cytat:
Cieszę się, że mogę poznać problemy miłośników kolejnictwa

my ... nie inaczej JA też się cieszę, że mogę poznać Twoje problemy... (bez komentarza)

3.
Cytat:
Era to inna bajka. Mam tego pełną świadomość. W odróżnieniu od innych nie oczekuję od tej organizacji, że będzie ona wchodziła w zatarg z PKP, czyli podcinała gałęzi na której siedzi, jako twór powołany do życia przez to samo PKP. Nie mniej jednak dostrzegam, że i ona na miarę swoich możliwości i miejsca w szeregu stara się coś dla zabytków kolejnictwa zdziałać.

Tutaj pojawia się magiczne słowo ZATARG po tym stwierdzeniu można śmiało oceniać (poza studiowaniem na polibudzie, lubieniem kolei, bardzo lubię również odgadywać ludzkie intencje) jak traktujesz jakąkolwiek współprace z PKP - "ktoś" wpoił Ci do głowy, że PKP to siedlisko pierwotnego zła i podawać im ręki nie wolno, pod żadnym pozorem (nikt nie wie co się stanie jeżeli jakaś organizacja poda rękę PKP może zamienią się w słynny już kolejowy beton????) Era w mojej skromnej opinii wykorzystuje zaledwie (ja powiem zaledwie, Ty powiesz AŻ, a jeszcze ktoś inny powie POMIDOR) 30% swoich możliwości. Można by więcej ale ... gdyby babcia miała wąsy...

4.
Cytat:
Wiem o inicjatywie Fundacji Era Parowozów w sprawie zmiany przepisów

jakbyś dobrze odrobił lekcje to znalazłbyś trochę więcej inicjatyw (nawet na Tym forum TAK TAK) może nie opartych o zmiany w przepisach ale dobrych dla kolejowych zabytków, inicjatyw, które się już urodziły i są w trakcie spokojnej realizacji.

5.
Cytat:
Nie mamy aż tak wielu parowozów. Zdaje się, że coś około 300

Uśredniając długość jednego parowozu do 18 metrów daje nam to ... 5400metrów parowozowego węża - na oko 3/4 z nich czeka na TWÓJ ruch... TWÓJ wpis do rejestru INNI tego nie zrobią (sam wyciągnąłeś taki wniosek). Jeżeli wpiszesz tych mitycznych "trzystu" do rejestru możesz się poczuć bohaterem... założyłeś prawdziwą protezę taką COOL najdroższą na rynku szkoda ,że na częściowo zgniłą nogę, której zgniła część już dawno powinna być obcięta... ale śmiało możesz żyć w przekonaniu, że ta choroba przejdzie i ,a noga będzie jak nowa...

6.
Cytat:
Samopoczucie

I`m fine thank you, how about a cup of tea? - Jakby to powiedzieli nasi Brytyjscy przyjaciele którzy ratują nasze polskie parowozy.

7.
Cytat:
proszę nie wymagać ode mnie bym za właściciela zabytku oraz konserwatora zajmował się rzeczywistą ochroną. Nie mam ku temu żadnych uprawnień. Nie mam nawet takiego prawa!

Anglicy zapytali właściciela i jakoś pomagają ... sory zły przykład oni łożą kasę ... ale jeżeli Ty zapytasz i będziesz chciał pomóc pewnie nic się nie stanie.

8.
Cytat:
Właśnie dlatego, że to także parowóz.
widziałem ostatnio w krzakach stała rama od Ty5 lub 2 do tego tender- mocno zdekompletowany myślisz że powinienem jakoś rozpocząć proces ratowania, bo to też parowóz (był)??

9. Bardzo nam miło, że TABU zajęło się tematyką kolejową i pewnie całe środowisko miłośników, a także organizacje zajmujące się ochroną zabytków kolejnictwa będzie zainteresowane rozmową z tą organizacją. Ale na pewno nie będzie zainteresowanie rozmową na tym forum, gdzie każdy może napisać co chce, o kim chce, kiedy chce i jak chce.
I niech to będzie konkluzja mojego "panopticum"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
schlottermeyer




Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:16, 23 Paź 2009    Temat postu:

Stanisław_Lilpop napisał:
Efekt jest jak wyskok do kogoś starszego w podstawówce ... albo ktoś starszy Cię pobije, albo Cię wyśmieją... lub najpierw Cię pobije, a potem i tak Cię wyśmieją.


Tak "bez bicia" Wink zadam krótkie pytanie:
Czy TABU po przeczytaniu tych postów i poznaniu wielu zaskakujących i "kontrowersyjnych" opinii nt. wpisania do rejestru tłuszczańskiego Ty2 zamierza podjąć jakieś dalsze działania w sprawie ochrony (już) ZABYTKU?

Pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ty2-1226




Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza węgła

PostWysłany: Pią 22:49, 23 Paź 2009    Temat postu:

Zajęty jestem okrutnie więc na większość postów odpowiem w terminie późniejszym. Wink
Schlottermeyer - specjalnie dla Ciebie:
Cytat:
Powtórzę raz jeszcze: proszę nie wymagać ode mnie (i od "TABU") bym za właściciela zabytku oraz konserwatora zajmował się rzeczywistą ochroną. Nie mam ku temu żadnych uprawnień. Nie mam nawet takiego prawa!

Od tego są:
a) właściciel zabytku - w tym przypadku: PKP S.A. Oddział Gospodarowania Nieruchomościami w Warszawie - ul. Armatnia 14,
b) właściwy miejscowo konserwator zabytków - w tym przypadku: Mazowiecki WKZ, czyli pani Barbara Jezierska i podległy jej Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Warszawie (ul. Jasna 10) i jego ostrołęcka delegatura (ul. Kościuszki 16).
Tam proszę kierować zapytania!
Pozdrawiam
Ty2-1226


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ty2-1226 dnia Pią 22:50, 23 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AXEL




Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: W-wa

PostWysłany: Pią 23:28, 23 Paź 2009    Temat postu:

A zmuś ich do tego. Nie są od ochrony zabytków i być nie będą bo PKP NZ to firma która raczej zajmuje się czyms innym prawda? Po prostu są ich posiadaczami i uwierz mi na własne utrapienie jak uważają. A ludzie tacy jak my z założenia zajmujemy sie właśnie tym czym właściciel zająć się nie chce bo nie i już. Wpis do rejestru to połowa drogi. Co dalej?

Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez AXEL dnia Pią 23:30, 23 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LHB




Dołączył: 13 Paź 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Festung Breslau

PostWysłany: Pią 23:40, 23 Paź 2009    Temat postu:

Ty2-1226 napisał:

Od tego są:
a) właściciel zabytku - w tym przypadku: PKP S.A. Oddział Gospodarowania Nieruchomościami w Warszawie - ul. Armatnia 14,
b) właściwy miejscowo konserwator zabytków - w tym przypadku: Mazowiecki WKZ, czyli pani Barbara Jezierska i podległy jej Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Warszawie (ul. Jasna 10) i jego ostrołęcka delegatura (ul. Kościuszki 16).
Tam proszę kierować zapytania!
Pozdrawiam
Ty2-1226


Hola, hola panie kolego, a gdzie odpowiedzialność - najprościej zrzucić ją na kogoś. WKZ nie jest moim zdaniem od czynnej ochrony zabytków, a od sprawowania nad nimi nadzoru. A PKP S.A. zdaje się nie jest organem powołanym do opieki nad zabytkami. Twoje zachowanie można przyrównać do zachowania wyżelowanego kolesia, co na wiejskiej dyskotece robi pannie dziecko, a następnie rozkłada ręcę, że on nie jest od łożenia na nie. I Ty zachowujesz się dokładnie tak samo - robisz wpis do rejestru nie mając żadnej sensownej wizji jego zagospodarowania. W tym, że jesteś facetem nieodpowiedzialnym utwierdza mnie, to jak zaatakowałeś kolegów z PSMK - oni są odpowiedzialni, bo chcą chronić tyle, ile są w stanie zapewnić opieki. A Ty zachowujesz się jak marcujący kocur - on pozostawia kolejne brzemienne kotki z problemem, a Ty kolejne zakłady PKP i WKZ z kolejnym wpisanym parowozem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AXEL




Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: W-wa

PostWysłany: Sob 0:14, 24 Paź 2009    Temat postu:

Spokojnie, nie ma co negować wpisu do rejestru bo to jakieś tam utrudnienie mniejsze czy większe przeciwdziałające cięciu parowozów i jakiś początek drogi. Jednak zarówno PSMK jak i TOZK ratując zabytek od razu zabierają się za organizowanie transportu na nowe miejsce uratowanych maszyn. Stąd moje pytanie do kolegi 1226 co dalej? Stwierdzenie "my uratowaliśmy za Was a Wy się martwcie" jakoś do mnie nie przemawia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LHB




Dołączył: 13 Paź 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Festung Breslau

PostWysłany: Sob 0:25, 24 Paź 2009    Temat postu:

AXEL napisał:
Spokojnie, nie ma co negować wpisu do rejestru bo to jakieś tam utrudnienie mniejsze czy większe przeciwdziałające cięciu parowozów i jakiś początek drogi.

Axel, ja nie neguję idei wpisywania do rejestru zabytków, oczekuję jednak, że będzie to czynione z jakąś wizją dalszego wykorzystania zabytku. Tym czasem facet zostawia sprawę w 1/3 drogi i wypina pierś do orderów gromiąc innych, którzy są 1-2 kroki przed nim, że nic nie robią. Tym czasem, jak kiedyś stwierdził Leszek Miller - prawdziwego mężczyznę poznajemy po tym nie jak zaczyna, a jak kończy. I tu mamy klasyczny tego przypadek. Start piękny, ale końca nie było...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AXEL




Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: W-wa

PostWysłany: Sob 0:40, 24 Paź 2009    Temat postu:

Wiem, jednak uwierz mi w jedno. Gdyby Ol49-18 była wpisana w rejestr zabytków tym samym była prawnie chroniona, dziś bardzo mozliwe, że by istniała. Dlatego szanuje ich zapał i determinację jednak uważam, że skoro powiedzieli A powinni powiedzieć B. Co innego gdyby nasz kolega 1226 napisał "Panowie, wpisałem w rejestr, jednak nie mam siły sprawczej ani wiedzy, znajomości czy boskiej opatrzności by uratować maszyne. Pomóżcie mi ją gdzieś umieścić !!! " A on robi nam wyrzuty, że zrobił coś za nas a teraz sie wypinamy na jego zasługi. To podejście godne przedszkolaka. Niewątpliwie jednak chwała mu za sam wpis. A tak na marginesie, wojny w świecie MK były są i będą. To już chyba tradycja.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LHB




Dołączył: 13 Paź 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Festung Breslau

PostWysłany: Sob 11:07, 24 Paź 2009    Temat postu:

AXEL napisał:
jednak uważam, że skoro powiedzieli A powinni powiedzieć B.

Axel, toć dokładnie o to samo mi chodzi - o kompleksowe podejście do sprawy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ty2-1226




Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza węgła

PostWysłany: Sob 11:27, 24 Paź 2009    Temat postu:

Panowie, panowie Exclamation Laughing
Ja rozumiem Wasz zapał, ale nie może on naruszać prawa! W tym przypadku prawa własności! Jest coś takiego, jak stosunek własności, czyli relacje istniejące pomiędzy właścicielem a wszystkimi innymi podmiotami. Właściciel jest uprawniony m.in. do korzystania z rzeczy oraz rozporządzania nią, a nawet zniszczenia (Ty2-1226 to na szczęście już nie dotyczy - przynajmniej w teorii). Jeśli idzie o pozostałe osoby, to są one zobowiązane do nienaruszania prawa własności. Ta negatywna strona własności jest wyrażona w art. 140 Kodeksu cywilnego w stwierdzeniu, że właściciel może korzystać z rzeczy i rozporządzać nią z "wyłączeniem innych osób". Obowiązek ten polega więc na nieczynieniu (non facere). Tylko wyjątkowo inna osoba (podmiot) może być ex lege (z mocy prawa; przepisu prawnego) uprawniona do wkroczenia w sferę uprawnień właściciela - tak może być w przypadku konserwatora zabytków.
Mówienie o jakiejś "odpowiedzialności" jest zwykłym nieporozumieniem. Od tego jest właściciel rzeczy, a od przypilnowania go konserwator.
Wszelkie Wasze genialne pomysły - odnośnie Ty2-1226 - proszę, abyście kierowali pod adresem właściciela obiektu: PKP S.A. Oddział Gospodarowania Nieruchomościami w Warszawie - ul. Armatnia 14.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ty2-1226 dnia Sob 11:28, 24 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LHB




Dołączył: 13 Paź 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Festung Breslau

PostWysłany: Sob 11:34, 24 Paź 2009    Temat postu:

Ty2-1226 napisał:

Wszelkie Wasze genialne pomysły - odnośnie Ty2-1226 - proszę, abyście kierowali pod adresem właściciela obiektu: PKP S.A. Oddział Gospodarowania Nieruchomościami w Warszawie - ul. Armatnia 14.


Ale to Ty go wpisałeś do rejestru zabytków zapewne wbrew woli właściciela, skoro tak to jednak pytania tutaj kierowane do Ciebie są jak najbardziej na miejscu. Gdyby wnioskodawcą wpisu było PKP, wtedy byśmy dyskutowali z kolejarzami, a nie z Tobą. A Ty nam tu jak mantrę powtarzasz, że nie jesteś adresatem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ty2-1226




Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza węgła

PostWysłany: Sob 11:53, 24 Paź 2009    Temat postu:

LHB. Ty jednak jesteś odporny na wiedzę.
Właściciel chciał się pozbyć parowozu sprzedając go w drodze przetargu, gdzie ani chybi kupił by go złomiarz - jak Ol49-18 - i pociął. Jednak właściciel nadal jest posiadaczem przedmiotu. Zrozum w końcu, że ja nic więcej nie mogę w tej sprawie.
Uwagi proszę kierować do właściciela.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ty2-1226 dnia Sob 12:14, 24 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
schlottermeyer




Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:48, 24 Paź 2009    Temat postu:

Ty2-1226 napisał:
Schlottermeyer - specjalnie dla Ciebie: Powtórzę raz jeszcze: proszę nie wymagać ode mnie (i od "TABU") bym za właściciela zabytku oraz konserwatora zajmował się rzeczywistą ochroną. Nie mam ku temu żadnych uprawnień. Nie mam nawet takiego prawa!


Dziękuję za wzbudzenie poczucia wyjątkowości Wink ale faktycznie, Twoja odpowiedź była tylko powtórzeniem. Moje pytanie miało nieco inny kontekst i odpowiedzi na nie nie znalazłem. Zatem, postaram się je zadać jeszcze raz, ale bardziej precyzyjnie:

Czy po poznaniu opinii użytkowników forum, które - jak mniemam - pozwoliły Ci spojrzeć na sprawę pod nieco innym kątem, TABU (jako nie-właściciel) zamierza podjąć "jakieś działania" zmierzające do zabezpieczenia parowozu? "Jakieś działania" mogą oznaczać m.in. próbę zmiany własności, pozwolenie na przekazanie w depozyt itp., ale nawet bez tego (jak pokazują przykłady z Jarocina czy Wolsztyna) można przeprowadzić zewnętrzną naprawę lokomotywy. Czy TABU ma jakiś plan w tym zakresie, czy to już temat zamknięty?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.parowozy.com.pl Strona Główna -> Poczekalnia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 6 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin