www.parowozy.com.pl

Emillex

Takie podkłady (która mają się znaleźć na całej długości linii) są rzeczywiscie stylizowane na dawne czasy. Klimatycznie...

Szymek

Mnie to nie zachwyca... ZTCW na klasycznym torze z podkładami drewnianymi i tradycyjnym mocowaniu można uciągnąć 120km/h. Nigdzie ani mowy o żadnym wiadukcie... W jakich my do cholery czasach żyjemy?! Cztery skrzyżowania z DK32, DK5 i przyszła S5 i co niektóre lokalne nie zasługują na skrzyżowanie dwupoziomowe? Czy warto oszczędzać na ludzkim życiu? Perony wyspowe to porażka do kwadratu. W artykule mowa tylko o Szreniawie i mam nadzieje, że dotyczy to tylko tej stacji. Ale dlaczego akurat w Szreniawie? Nie podoba mi się idea wyłącznie trasy do pociągów osobowych. Ładownie towarowe to nieodłączny element każdej pruskiej stacji. Postulowałbym nad odbudową pierwotnego układy torowego na każdej stacji, jeśli nie z przyczyn ekonomicznych to chociaż historycznych. Linia miałaby duży potencjał w przewozach towarowych gdyby nie krótkowzroczność lokalnych władz, które projektem nie objęły już odcinka Wolsztyn - Sulechów. Tyczy się to również pociągów osobowych Poz - ZG... Nie ma nigdzie mowy np o odbudowie wyciętych żurawi wodnych w Stęszewie, Grodzisku, czy Rostarzewie. Nie powiedziano nic o licznych budynkach gospodarczych, towarowych i trakcyjnych na całej linii, tj wieże wodne, pompownie, magazyny itd. Ba, nie ma mowy o dworcach! Jaki los je czeka? Czy nadal będą popadały w ruinę pod (nie)rządem PKP NZ? Odpływ pasażerów to nie tylko skutek niskiej prędkości szlakowej, ale fatalnego stanu dworców, które straszą podróżnych. Mimo tych i innych mankamentów należy się cieszyć że wogóle coś zaczęli robić...

taboret1

Utrudnianie na ewentualną przyszłość ruchu pociągów towarowych jest moim zdaniem chore. Można pogodzić się z faktem, że przewóz osób koleją, z polityką znaną w naszym kraju może być niezbyt opłacalny, ale powinny być podejmowane chociaż wszelkie możliwe działania, prowadzące do zwiększenia udziału kolei w transporcie towarów. Miałem nadzieję, że za ileś lat ludzie za to odpowiedzialni pójdą po rozum do głowy i coś zacznie w tym kierunku się dziać. Ale wtedy nawet nie będzie już takiej możliwości, bo wszelkie możliwe ładownie, bocznice itd. przestaną istnieć, a nikt tego nie odbuduje, bo jak będzie miało się to opłacać, skoro "nie opłaca się" tego nawet utrzymać... Co komu szkodził ten dodatkowy tor w Granowie czy Szreniawie? Leżeć sobie mógł, jeść nie wołał, choćby nawet bez zwrotnic, z możliwością ich łatwej ponownej zabudowy w przypadku powrotu faktycznego zapotrzebowania. Co do historycznego charakteru jeszcze- bardzo szkoda mi drewnianych słupów oświetleniowych w okolicach nastawni wykonawczej w Grodzisku. To wszystko też mogło być zachowane, możliwość pozyskania nowych drewnianych słupów chyba jest, drutu do wymiany linii napowietrznej też. Kosztów, przynajmniej drastycznie by to nie podniosło. Tymczasem leżą tam już sobie te obleśne betony...

DoT

Emillex podał źródło informacji, ale lepiej będzie podać link,
[link widoczny dla zalogowanych]
a nóż ktoś zechce się tam wypowiedzieć.

leszek241

Co komu szkodził ten dodatkowy tor w Granowie czy Szreniawie?

A co zrobili w Strykowie ?? Najpierw wycięli semafory, potem rozebrali tor przy peronie 2, a teraz w ramach "rewitalizacji" zamieniają stację Strykowo Poznańskie w przystanek... Ja dziękuję bardzo za taką "rewitalizację"... Exclamation

jawor

MatysJ

Doctor

Kładka w Grodzisku była w takim stanie, że gdyby jej nie usunęli, to zapewne prędzej czy później usunęłaby się sama, być może nawet na przejeżdżający pod nią pociąg.
Ale nie powiem, fajnie by było gdyby ją odbudowali.

jawor

Zawsze jest fajnie jak odbudowują coś związanego z koleją w szerokim tego pojęcia znaczeniu Very Happy

leszek241

10 lutego na zaproszenie Burmistrza Sebastiana Ciemnoczołowskiego gościli w Kargowej Burmistrz Miasta i Gminy Sulechów - Roman Rakowski, Burmistrz Miasta i Gminy Wolsztyn - Andrzej Rogoziński i Wójt Gminy Siedlec - Adam Cukier.

Spotkanie odbyło się w celu określenia wspólnego stanowiska w sprawie bezpłatnego przejęcia od PKP PLK S.A., linii kolejowej relacji Sulechów – Wolsztyn.
Spółka kolejowa od wielu lat nie wykazuje żadnej inicjatywy aby odtworzyć ruch kolejowy, natomiast gminom przejęcie tego terenu może stworzyć wiele możliwości jego zagospodarowania.
Wszyscy obecni włodarze gmin wykazali zainteresowanie tą inicjatywą i podpisali stosowne porozumienie.

Szymek

^^ Linia Wolsztyn - Sulechów ma spory potencjał. I bardzo się ciesze że władze wykazują minimalne zainteresowanie tematem. Tylko że takie zainteresowanie w naszej rzeczywistości znaczy mniej niż zero. Dużo większym zainteresowaniem cieszyła się sprawa linii Nowa Sól - Wolsztyn, a tym bardziej sama parowozownia, o której przejęciu przez samorządy mówi się już od dobrych 2 - 3 lat... Co z tego wyszło wiemy wszyscy.

Linia do Sulechowa ma tą przewagę nad Nowosolską, że jej istnienie ma jakieś podstawy ekonomiczne. Sprawdzi się szczególnie w ruchu towarowym (o jej odbudowę od wielu lat zabiegają prywaciarze), w końcu po 15 latach przerwy będzie można jeździć z Poznania, przez Wolsztyn, Czerwieńsk do Gubina i dalej do Niemiec co stanowiłoby alternatywę do E-20. Może wróciłyby pociągi osobowe z Poznania przez Wolsztyn do Zielonej Góry i Żagania jak za dawnych lat.

Björn Bollmann

Tak, przyznaję koledze rację. Przez długi czas linia ta miała ogromne znaczenie w ruchu towarowym z Ostrowa Wlkp. aż do Gubina i do Niemiec.

Fakt, że linia nowosolska cieszy się większym zainteresowaniem wśród władz lokalnych i zresztą nie tylko, wynika z większego jej waloru pod względem turystycznym. Może czas na łączenie obu tych czynników...

Pozdr.
B.B.

Andrzej T.

Doctor

Dokładnie Andrzeju: jak na mój gust "zagospodarowanie" oznacza sprzedaż materiału torowego/mostowego, który jeszcze pozostał oraz sprzedaż/wynajem nieruchomości - wszak ładownie na stacjach to dobre miejsca dla np składu opału albo autoszrotu Razz

jawor